Powódź zniszczyła gminny wodociąg. Zbigniew Wojas, wójt Gdowa, zamówił dwie cysterny o pojemności 7 tys. litrów. Nieznanowice przez cały dzień były pozbawione prądu, pompy w tym czasie stały bezczynnie, a wody w piwnicach przybywało.
Kilka wiosek: Zagórzany, Stryszowa, Zalesiany, Podolany zostały odcięte od świata. - Nie mogę dojechać do mamy w Nieznanowicach. Na miejscu drogi gminnej jest rzeka - relacjonuje Andrzej Wilczyński.
"Płynie" także gmina Kłaj. Praktycznie każde gospodarstwo jest podtopione, a to oznacza, że woda dostała się do piwnic w kilku tysiącach domów. W Łężkowicach odcięta od świata była stadnina z 15 końmi.
Zwierzęta na szczęście były pod opieką. W Łysokaniach została ewakuowana jedna rodzina. Ściana ich domu pękła, musieli natychmiast go opuścić. Pozostałym mieszkańcom rozdano 11 tys. worków z piaskiem.
Niepołomice także walczyły z żywiołem. Najtrudniejsza sytuacja panowała w Podłężu w okolicach Trzech Mostów, które zostały całkowicie zalane i w domu kultury w Zakrzowie, w którego zalanej piwnicy trzymano zbiory starych zabawek (kolekcja Marka Sosenki). Na szczęście zostały one przeniesione w bezpieczne miejsce.
Do tej pory do gminy trafiło ponad 20 tys. worków z piaskiem, a na pełnych obrotach pracują trzy pompy.
Dosyć szybko udało się opanować sytuację w Wieliczce. Nie doszło do ewakuacji mieszkańców, wszystkie drogi są przejezdne, ale sporo gospodarstw jest podtopionych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?