1,2 miliona Ukraińców przymusowo wywieźli do Rosji żołnierze Putina, poinformował przedstawiciel resortu obrony USA. Pentagon dostał sygnały o łapankach przeprowadzanych przez wojsko rosyjskie. Ukraińców zabierano z kraju i przewożono w głąb Rosji. Rzecznik Pentagonu John Kirby mówił, że w tym procesie zaangażowano tzw. „obozy filtracyjne”.
- Nie mogę powiedzieć, ile takich obozów było ani jak one wyglądają. Mamy sygnały, że Ukraińcy są zabierani wbrew swej woli do Rosji – mówił Kirby.
Kirby nie nazwał tych deportacji czystkami etnicznymi, mówiąc, że nie jest to rola Pentagonu do podejmowania takich ustaleń.
Między innymi uciekający z Mariupola cywile opisywali, jak przechodzili przez rosyjskie „obozy filtracyjne”. Byli tam przesłuchiwani, przeszukiwani, pobierano im odciski palców i zabierano telefony oraz dokumenty.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówił na początku kwietnia, sześć tygodni po rozpoczęciu przez Rosję inwazji, że tysiące Ukraińców zostało wysłanych w głąb Rosji. - Od tego czasu liczba ta wzrosła do ponad 1,19 miliona, w tym co najmniej 200 tys. dzieci - powiedziała rzeczniczka praw obywatelskich Ukrainy Ludmyła Denisowa.
