Antyradary są coraz bardziej popularne. Ich właściciele doskonale sobie zdają sprawę z tego, że przekroczenie prędkości w ich przypadku jest właściwie niewykrywalne. Pora, aby zdali sobie także sprawe z konsekwencji używania tych urządzeń.
Kilka miesięcy po wprowadzeniu ostrzejszych przepisów drogowych, umożliwiających czasową konfiskatę prawa jazdy kierowcom, którzy przekroczyli o 50 km/h dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym, policjancji zatrzymali kilku posiadaczy aut, stosujących tzw. antyradary.
Antyradary to urządzenia, które mają umożliwić wykrycie kontroli prędkości na drodze. Funkcjonariusze drogówki ostrzegają jednak, że są w stanie namierzyć kierowców stosujących antyradary. Co więcej, za ich użycie grozi kara – 500 zł i 3 punkty karne.
- To niepotrzebne i drogie urządzenie. Lepiej zainwestować w dobrą nawigację i stosować się do przepisów - radzi w rozmowie z AIP komisarz Andrzej Browarek z zespołu prasowego Komendanta Głównego Policji.
Antyradar można jedynie legalnie zakupić oraz transportować, ale nie może być on używany w czasie jazdy. Przy czym przez używanie rozumie się gotowość urządzenia do pracy, można więc go przewozić, ale musi być odłączony i np. w opakowaniu.
*Wybieramy Dziewczynę Lata 2015 ZGŁOŚ SIĘ i ZAGŁOSUJ NA KANDYDATKĘ
*Pożar gigantycznej hali w Zawierciu NOWE ZDJĘCIA I WIDEO
*Deep Sound Music Festival 2015 w Ogrodzieńcu MEGAGALERIA ZDJĘCIOWA
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Co z tym prądem? IKEA, Galeria Katowicka, 3 Stawy oszczędzają na świetle, przemysł wyłącza oddziały
*Erotyczna bielizna i gadżety z Zabrza podbijają rynek w Arabii Saudyjskiej