FLESZ - Przełomowy test na koronawirusa z Wrocławia
Koniec z brawurową jazda hulajnogą
Od czwartku kończy się wolna amerykanka dla użytkowników elektrycznych hulajnóg. Urządzenia, które szybko zdobyły popularność mieszkańców Krakowa, równie szybko stały się zmorą dla pozostałych użytkowników dróg i chodników. Hulajnogi pędzące między pieszymi i porzucanie elektrycznych pojazdów byle gdzie - to widoki, które od 20 maja mają zniknąć z przestrzeni miast.
Od czwartku elektryczną hulajnogą mogą jeździć wszyscy pełnoletni oraz niepełnoletni posiadacze karty rowerowej lub prawa jazdy kat. AM, A1, B1, T. Dzieci, które jej nie posiadają, także młodsze niż 10-letnie, mogą używać elektrycznej hulajnogi tylko w strefie zamieszkania pod opieką osoby dorosłej.
260 parkingów dla hulajnóg
Ważne jest również to, że hulajnogi będzie można parkować tylko w miejscach do tego przeznaczonych. Jeśli ich nie ma, należy zostawić ją równolegle do przebiegu jezdni na bardziej oddalonym od niej skraju chodnika.
- Wyznaczanie punktów mobilności rozpoczęliśmy w ubiegłym roku. Aktualnie w Krakowie jest 260 takich punktów. Powstały we wszystkich miejscach, gdzie wcześniej stały rowerowe stacje Wavelo, ale także w wielu innych lokalizacjach. Z takich parkingów mogą też korzystać rowerzyści - mówi Marcin Wójcik z Zarządu Transportu Publicznego.
Według nowych przepisów użytkownik hulajnogi:
- Ma jeździć trzeźwy. Za korzystanie z niej pod wpływem alkoholu grozi grzywna.
- Ma korzystać z drogi dla rowerów lub pasa dla rowerów – z maksymalną prędkością 20 km/h.
- Gdy nie jest to możliwe, ma poruszać się jezdnią, jeśli dozwolona prędkość ruchu na niej nie przekracza 30 km/h (np. w strefie zamieszkania).
- Jeśli nie ma drogi rowerowej, może też jechać chodnikiem, ale z prędkością zbliżoną do prędkości pieszych.
- Nie może nikogo przewozić (jechać z pasażerem).
- Na chodniku ustępuje pierwszeństwa pieszym.
- Ma sygnalizować zamiar skrętu kierunkowskazem lub wystawieniem ręki.
- Podczas wyprzedzania innych uczestników ruchu ma zachować odstęp 1 m.
- Ma parkować hulajnogę w wyznaczonych do tego miejscach. Jeśli ich nie ma, można zostawić ją równolegle do przebiegu jezdni na bardziej oddalonym od niej skraju chodnika (należy pozostawić przynajmniej 1,5 m szerokości chodnika).
- W strefie zamieszkania kierujący stosuje zasadę prawej ręki.
Pieszy pod specjalnym nadzorem
Z kolei od 1 czerwca czekają nas rewolucyjne zmiany przepisów na drogach. Do tej pory kierowca, który zbliża się do przejścia, musi zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu oraz zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić pieszego na niebezpieczeństwo. Od czerwca obowiązkiem kierowcy będzie także ustąpienie pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście albo znajdującemu się na nim. Rozszerzenie udzielenia pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście dla pieszych w zmienionej ustawie nie dotyczy tramwajów, które mają wielokrotnie dłuższą drogę hamowania.
Miejski audyt przejść dla pieszych
Łukasz Gryga, dyrektor Wydziału Miejskiego Inżyniera Ruchu przypomina, że miasto od 2018 r. rozpoczęło proces audytowania kluczowych przejść dla pieszych. W ramach audytu przedstawiono jak wiele elementów wpływa na bezpieczeństwo pieszych. Są to między innymi: zapewnienie wzajemnej widoczności pieszy-kierujący pojazdem zarówno w dzień jak i w nocy oraz w najbardziej intuicyjny dla kierowcy sposób zasugerowanie mu konieczności zachowania bezpiecznej prędkości, tak aby mógł on zahamować przed wkraczającym na jezdnię pieszym.
- Dlatego stosowane przez miasto zmiany polegają na wprowadzeniu rozwiązań pozwalających między innymi na zapewnieniu właściwej widoczności, uspokojeniu ruchu za pomocą zmiany geometrii jezdni, widoczne czytelne oznakowanie, oświetlenie rejonu przejścia ze skupieniem się na widoczności pieszego a nie tylko przejścia, czy skrócenie drogi potrzebnej do przekroczenia jezdni, w tym projektowanie bezpiecznych azyli dla pieszych. Powyższe rozwiązania wprowadzane są systematycznie zarówno na audytowanych jak i (jako standard) na wszystkich pozostałych przejściach. Wszystko po to, aby realnie zwiększyć bezpieczeństwo każdego użytkownika ruchu - mówi Łukasz Gryga.
Według raport Komendy Miejskiej Policji w 2007 roku było ok. 1400 wypadków na miejskich drogach, a w 2020 roku ok. 600 wypadków. Z kolei liczba ofiar śmiertelnych spadła pięciokrotnie.
Pisanie smsa na "pasach" - zabronione
Nowe przepisy ograniczają możliwość korzystania z urządzeń elektronicznych na przejściach dla pieszych. Co ważne, nie oznacza to, że nie możemy trzymać telefonu w ręce czy przy uchu. Zakaz dotyczy korzystania z urządzeń w taki sposób, który rozprasza uwagę i powoduje, że pieszy nie może obserwować tego, co dzieje się na drodze.
Od 1 czerwca nie będzie już obowiązywać dotychczasowe rozróżnienie, zgodnie z którym od godziny 23 do 5 dopuszczalna prędkość w terenie zabudowanym zwiększała się z 50 do 60 km/h. Teraz przez całą dobę obowiązuje ta sama wartość – 50 km/h.
Koniec z jazdą "na zderzaku"
Zgodnie z wchodzącymi w życie przepisami, niedozwolona będzie tzw. „jazda na zderzaku”, czyli jedna z głównych przyczyn wypadków w Polsce. Do tej pory kierowca miał tylko ogólnie zapisany obowiązek, by „utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu”.
Teraz natomiast bezpieczna odległość między pojazdami na drogach ekspresowych i autostradach będzie wyznaczona proporcjonalnie do prędkości: liczbę kilometrów na godzinę dzielimy na pół. Jadąc z prędkością 100 km/h musimy zachować 50 m odległości od poprzedzającego pojazdu, jadąc 120 km/h – 60 m, jadąc 140 km/h – 70 m. Zasada ta nie obowiązuje podczas wyprzedzania.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Co za luksusy! Oto najdroższe mieszkania na sprzedaż w Krakowie
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!
