https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Armia urzędników od dziur zarobi rocznie 3 mln zł

A. Skórka, R. Gąsiorek
Chodzę tym chodnikiem codziennie. Jego stan jest fatalny - mówi Tomasz Kołodziej, mieszkaniec ul. Bema - Po każdej zimie jest gorzej a nie widziałem tu jeszcze żadnej ekipy remontowej. Czy ZDiK rozwiąże problem mieszkańców?
Chodzę tym chodnikiem codziennie. Jego stan jest fatalny - mówi Tomasz Kołodziej, mieszkaniec ul. Bema - Po każdej zimie jest gorzej a nie widziałem tu jeszcze żadnej ekipy remontowej. Czy ZDiK rozwiąże problem mieszkańców? Robert Gąsiorek
Utrzymanie pracowników powstającego Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie kosztować będzie 3 mln zł rocznie. W nowej jednostce zatrudnionych będzie ponad 60 osób. Kto nimi pokieruje? Prezydent Roman Ciepiela milczy.

Dziurami straszą kierowców i pieszych ulica Elektryczna, rozsypuje się Romanowicza, a o pomstę do nieba woła Kochanowskiego. To tylko wierzchołek góry lodowej. Degradację dróg, zdaniem prezydenta Tarnowa Romana Ciepieli, powstrzyma nowa jednostka miejska, której powołanie do życia forsował od początku swego urzędowania. Choć Zarząd Dróg i Komunikacji rozpocznie działalność już 1 maja, niewiele jednak wiadomo na temat kosztów tego tworu. Pokusiliśmy się o własną analizę finansową.

Etaty warte miliony

Zarząd Dróg i Komunikacji powstanie na bazie Tarnowskiego Operatora Komunalnego. Ten ostatni ma około 30-osobową obsadę. Wiadomo jednak, że po reorganizacji i zmianie nazwy liczba etatów praktycznie się podwoi.
Na start załoga ZDiK liczyć ma ponad pół setki pracowników. Średnio jeden etat opiewać może na ok. 4 tys. zł brutto. Zgodnie z tym roczny koszt utrzymania ZDiK to mniej więcej 3 mln zł. Przy wydatkach na remonty ulic w mieście rzędu 6-8 mln zł!
- Utworzenie ZDiK nie będzie generowało żadnych dodatkowych kosztów. Zmieścimy się w limitach budżetu miasta i budżetu Tarnowskiego Organizatora Komunalnego - przekonuje tymczasem Roman Ciepiela.
Jak to możliwe? W nowej komórce pozostanie 16,5 etatu z obecnego TOK (13 pozostałych trafi do magistratu, gdzie ich obsada zajmie się gospodarką odpadami). W zamian do ZDiK przeniesiona zostanie część obecnych pracowników Wydziału Usług Ogólnomiejskich (20 etatów), Wydziału Realizacji Inwestycji (8 etatów), Wydziału Komunikacji (2 etaty), Wydziału Geodezji (2 etaty), Wydziału Księgowości (2 etaty) i Targowisk Miejskich (1 etat). To na początek, bo docelowo nowa jednostka ma dysponować ponad 60 etatami. Prezydent przyznaje bowiem, że myśli o przyjęciu tam do pracy na przykład inspektorów nadzoru.

Obsada owiana tajemnicą

Choć powołanie ZDiK jest już przesądzone, Roman Ciepiela nie zdradza, dla kogo zarezerwował fotel dyrektora.
- Co do spraw kadrowych, to liczymy, że będą to powołania merytoryczne, a nie polityczne - zastrzega Kazimierz Koprowski, lider PiS w Tarnowie. Razem z radnymi tego ugrupowania poparł powstanie ZDiK, choć nie bez zastrzeżeń. - Aż prosiło się, abyśmy dostali namiastkę regulaminu tej instytucji. Nie mamy jej - mówi Koprowski.
Na giełdzie nazwisk na stanowisku przyszłego szefa ZDiK przewijał się dotąd Zygmunt Pertkiewicz, który do grudnia 2009 r. kierował Tarnowskim Zarządem Dróg Miejskich. Ciepiela publicznie zdementował jednak informacje na temat tej kandydatury.
- Dzięki zmianom sprawnie będziemy zarządzać drogami i komunikacją publiczną w mieście - powtarza jak mantrę.
Gołym okiem widać, że jest co robić, bo nawet w centrum Tarnowa są miejsca wymagające pilnej interwencji. Choćby rozsypujący się chodnik po północnej stronie ul. Bema. Miejscami pozbawiony już betonowych płyt.
- Ciężko tędy przejść. Zdrowa osoba może się potknąć, a co dopiero starszy, schorowany człowiek - narzeka Tomasz Kołodziej, który mieszka przy ul. Bema. - Po każdej zimie jest gorzej, a nie widziałem tu jeszcze żadnej ekipy remontowej. Przekonamy się, co teraz pokażą.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Katarzyna
Zapraszamy koniecznie na ul. Vetulani w Tarnowie (oś Zbylitowska Góra ). KOSZMAR!- DZIURA NA DZIURZE I DZIURĄ POGANIA !.CHYBA JUŻ GORZEJ BYć NIE MOŻE ! Czy w końcu doczekamy się remontu tej ulicy?!
S
Sprawiedliwy
Zarząd Dróg i Komunikacji, który został Uchwałą Rady Miejskiej powołany, ma na celu tak naprawdę kontynuację tego co zostało zatrzymane w dniu 01 grudnia 2009 roku i trwało do końca istnienia TZDM-u. Potem pracownicy już nie istniejącego TZDM-u zostali w niewielkiej ilości rozparcelowani do poszczególnych wydziałów Urzędu Miasta Tarnowa. Niestety, większa część byłych pracowników odeszła w swoje strony w tym również na bezrobocie, ponieważ nie zaproponowano im nic w zastępstwie, a ten „czarodziejsko-tajemniczy 3-miesięczny okres”, był tylko zasłoną dymną dla mieszkańców Tarnowa. To była po prostu kpina z ludzi, którzy byli doświadczonymi pracownikami TZDM, a czas ich pracy to w większości okres kilkunastoletni i większy. Od dnia 01 grudnia 2009 ro-ku wszystko zmierzało ku ewidentnemu upadkowi, i nawet likwidacja TZDM-u, a po-tem utworzenie „nowego tworu” kompletnie nic nie dało, bo nie mogło dać. Dlaczego?
Bo kierowali nimi sami nieudacznicy, nie umiejący właściwie zarządzać zarówno inwesty-cjami, materiałami, sprzętem jak i kapitałem ludzkim, który stanowiła ówczesna załoga tych nowych firmy. Zapomniano lub po prostu nie wiedzieli, że największy i zara-zem najcenniejszy jest kapitał w relacjach pomiędzy Dyrektorem a pracownikami. Ci dyrektorzy, którzy byli po 01 grudnia 2009 roku to ludzie nie umiejący dogadać się i nie potrafiący znaleźć wspólnej nici porozumienia z równoczesnym utrzymaniem stosow-nego dystansu na linii zawodowej. Jeżeli nie ma się takich zdolności to wszystko musi zakończyć się tak jak się zakończyło: całkowitym upadkiem na linii zawodowej zarówno w prowadzeniu inwestycji, nadzorowaniu wykonawców i konsekwencji w bezwzględnym wymaganiu przestrzegania jakości i terminów realizacji. Przykładem jest chociażby słyn-na ulica Krakowska. Jest to akademicki przykład jak nie należy postępować w realizacji tak poważnej inwestycji. Nowo powstały Zakład Dróg Komunikacji musi być od samego początku bardzo dobrze pod względem merytorycznym ułożony. Tego może dokonać tyl-ko osoba, która ma wielkie doświadczenie zawodowe, wie jak zsynchronizować wszystkie elementy w tej układance merytorycznie i do tego umieć doskonale współpracować ze wszystkimi podległymi pracownikami. Ma być zachowany stosowny dystans ale jednocze-śnie pracownicy muszą czuć, że Dyrektor jest osobą, która postępuje zgodnie z pra-wem budowlanym, ustawami, przepisami i mająca intuicję budowlaną. To ma być rów-nież osobą umiejący wyciągać stosowne konsekwencje wobec winnych zaniedbań, potra-fiąca również zrozumieć i rozwiązać problemy, które czasami wynikają z faktów niezależ-nych od strony firmy acz chociażby ze strony wykonawców realizujących inwestycje dro-gowe. Autorytet w branży budowlanej to ważna zaleta tej osoby. To nie może być osoba z układów politycznych, jakichkolwiek znajomości, czy mająca w swoim dorobku jakie-kolwiek „przekręty, kombinacje i lepkie ręce”. Jest jeszcze coś o czym Włodarze Miasta muszą wiedzieć i zdawać sobie sprawę: że z tej „ogromnej zapaści drogowej” nie da się wyjść w ciągu paru tygodni. To wymagać będzie bardzo ciężkiej pracy organizacyjnej nowego dyrektora, zwłaszcza że to On musi wszystko praktycznie od samego początku zorganizować i poukładać w firmie. Jeżeli zostanie wybrana osoba, która nie zna się na rzeczy i chce tylko zabłysnąć jako „gwiazda” tarnowskiego drogownictwa to z góry znaj-duje się na pozycji przegranej. Nowym dyrektorem musi być osobą, która wie i zna się już na tym co będzie tworzyła. Żadne przypadkowe osoby nie „udźwigną” tego tematu. Ponadto, aby móc rozpocząć pracę, nowy dyrektor musi być wcześniej wyłoniony, by mógł swobodnie spotkać się z osobami pracującymi w Urzędzie Miejskim, które przejdą do pracy w ZDiK. Jeżeli taka osoba podejmie się zarządzania firmą to będzie prawdziwy początek realnego wyprowadzanie z ogromnej „zapaści” stanu dróg w mieście.
k
karol
Ciepiela obiecał etaty i daje etaty.
komu ? A jakie to ma znaczenie.
A na dyrektora tylko p.Latała.
Ona uwielbia pozować do zdjęć.
Na pewno będzie ślicznie wyglądać na tle płytek chodnikowych i wszelakich krawężników.
j
jacek
Ciepiela miał być lepszy od Ścigały .

Miał być !!!
M
Maria
Do nowej firmy od dróg ,przyjedzcie proszę na ul. Vetulani /osiedle Zbylitowska Góra/
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska