https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Artur Szpilka wraca na ring po trzeciej operacji ręki. W kolejce czeka trzech rywali z USA

Krzysztof Kawa
Artur Szpilka z teamem Ronniego Shieldsa, z którym przygotowuje się do walki w Houston
Artur Szpilka z teamem Ronniego Shieldsa, z którym przygotowuje się do walki w Houston Facebook/Artur Szpilka
Zapowiadał to już od kilkunastu dni, ale teraz sprecyzował, że powrót nastąpi "najwcześniej w lutym". - Niedługo wracam tam, gdzie byłem i zamierzam namieszać - ogłosił Artur Szpilka z Teksasu, gdzie rozpoczął ostre treningi pod okiem Ronniego Shieldsa.

Wieliczanin nie ujawnił, ani gdzie miałaby się odbyć walka, ani kto byłby jego rywalem, gdyż sam tego jeszcze nie wie. Rozmowy jednak trwają i lada dzień powinien zostać podpisany kontrakt. On sam chętnie widziałby się w ringu z kimś z trójki: Gerald Washington, Dominic Breazeale, Chris Arreola. Wszyscy są Amerykanami.

- Mam nadzieję, że któryś z nich wypali i wkrótce ogłoszę szczegóły. Każdy z wymienionych to wyzwanie, każdy to dobry zawodnik, choć najmniej wolałbym bić się z Arreolą - powiedział polski pięściarz, który nie boksował od styczniowego, ciężkiego nokautu w dziewiątej rundzie starcia z Deontayem Wilderem.

- Kiedy rewanż z Wilderem? Wierzę, że go dostanę - odpowiada "Szpila". - Ale spokojnie, potrzebne mi są do tego kolejne walki. Jestem teraz szósty w rankingu WBC, dwa pojedynki i będę obowiązkowym pretendentem do pasa. Pytanie, czy Wilder nadal będzie go miał. Bo on przeżywa teraz to, co ja miałem. Przez ostatnie miesiące doznałem dwóch kontuzji ręki, za mną trzecia operacja. Wilder też miał ostatnio operację, więc zobaczymy, czy kość się dobrze zrośnie. Moja ręka sprawuje się dobrze, ale jeszcze nie zacząłem sparingów, nie miałem żadnej walki, więc niczego złego nie odczuwam. Zobaczymy, jak Wilder będzie walczył, gdy wróci i poczuje ból. Czy będzie tak samo mocno jak dawniej bił po złamaniu ręki.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kamil
youtu.be/kZwAFsFW2IQ
j
jf,j
Nie ma nic piękniejszego gdy pyszałek pada po ciosie w puzon .

Murzyn pokazywał mu już wcześniej ,żeby nie pajacował bo dał mu lekko kilka razy w puzon a jak przyłoży porządnie to będzie zgon . Szpilka dalej pajacował to i dostał tak ,że nie wiedział gdzie jest .

Murzyn mógł go załatwić w pół minuty lecz chodziło o reklamy ,których firmy pilnują ,żeby się walka zbyt szybko nie skończyła bo reklama byłaby zbyt krótka.

Taki to ze Szpilki mistsz Wieliczki i okolic a w rzeczywistości worek treningowy dla prawdziwych bokserów .

Poprzednie walki cwaniaczki podkręcały reklamowo ,żeby zarobić .

Na walkach na widowni przegląd przestępców ,karczycha i łyse pały z beemkami i platynowymi blondi barby lub kruczoczarnymi rzedkimi włoskami z kilogramem kitu na gębie i pustką w głowie ,najwyżej gimnazjum
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska