FLESZ - Polski lek na COVID-19
Dantejskie sceny w klatce jednego z bloków rozegrały się o godz. 8. Wówczas 68-letnia mieszkanka miała przyjść zwrócić uwagę sąsiadowi, który zalewał jej mieszkanie. Mężczyzna podczas rozmowy z nią, miał wpaść w furię i zaatakować ją nożem. Kobieta zdążyła zasłonić się ręką, co uchroniło ją przed poważniejszymi obrażeniami. Z raną ciętą trafiła do szpitala.
Artur W. zabarykadował się w swoim mieszkaniu i dopiero wezwani na pomoc oddział kontrterrorystów zdołał przekonać go do opuszczenia lokalu. Mężczyzna trafił na obserwację do szpitala, gdzie została poddany również badaniu na obecność substancji odurzających i leków, gdyż jego zachowanie było wyjątkowo nieracjonalne. Następnie został przesłuchany.
- Artur W. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Z uwagi na etap postępowania nie udziela się bliższych informacji - mówi prokurator Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Artur W. nie przyznał się do zaatakowania nożem sąsiadki w Chrzanowie
47-latek usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy to zarzut usiłowania zabójstwa. Za to przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Drugi zarzut to spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi grzywna, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do dwóch lat.
Prokuratura Rejonowa w Chrzanowie skierował także do Sądu Rejonowego w Chrzanowie wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego, uzasadniając tę konieczność obawą matactwa i grożącą podejrzanemu surową karą.
[polecane]20735319,20738019,20750637,20768243,20757365,20747521[/polecane]
