Ofierze odcięto rękę na wysokości łokcia. 18-latek doznał również wielu obrażeń nóg. Zmarł w czwartek rano w szpitalu. Jeszcze dzień wcześniej w internecie pojawiały się apele sympatyków Cracovii o oddawanie krwi. W sieci uruchomiono również zbiórkę na operację rannego, którego stan był krytyczny.
Policja przesłuchuje kolejnych świadków, ale na razie nie ujęła podejrzanych. Wczoraj w Zakładzie Medycyny Sądowej miała być przeprowadzana sekcja chłopaka.
Kraków. Atak na Prokocimiu. Pod blokiem zapłonęły znicze [ZDJĘCIA]
– Funkcjonariusze policji zatrzymują kolejne osoby, których udział w zdarzeniu jest weryfikowany w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy – mówi Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Radio RMF podawało, że w sprawie zabójstwa zostały zatrzymane cztery osoby: trzech mężczyzn i jedna kobieta. Policja nie potwierdza tych informacji. Z naszych ustaleń wynika, że przesłuchano ludzi w charakterze świadków, a następnie wypuszczono.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie bójki ze skutkiem śmiertelnym. Świadkowie mówią, że 18-latek był w towarzystwie dwóch znajomych, kiedy dopadła go grupa pięciu zamaskowanych osób, uzbrojonych w siekiery i maczety. Ofiara i jego koledzy zaczęli uciekać. Czterech napastników pobiegło za nimi.
– Następnie dołączyło do nich jeszcze sześciu innych i wszyscy zaatakowali pokrzywdzonego – twierdzi prokurator Hnatko.
Zabity chłopak był zwolennikiem Cracovii. Umieszczał na Facebooku bulwersujące wpisy. Na jednym ze zdjęć widać drzwi z napisem: „Walczymy za Pasy i cóż, niejeden już przez to zakrwawił się nóż”. Z kolei na innej fotografii widać, jak stoi tyłem, a na bluzie ma kibolskie hasła: „Śmierć konfidentom. Ulicy zasada, sprzedawczyka czeka kara”.
Na tym samym portalu społecznościowym wpis opublikował również ojciec zabitego chłopaka. Przyznał w nim, że wkrótce Miłosz skończyłby 19 lat.
„Prośba do kibiców i znajomych, aby nie szukali zemsty, bo kolejna rodzina może cierpieć! Wartością najwyższą, ponad wasze idee, układy, interesy, powinno być ludzkie życie!” – zaapelował.
W dniu śmierci 18-latka pod blokiem przy ulicy Teligi, gdzie doszło do tragedii, zapalono znicze.
Źródło: Gazeta Krakowska
ZOBACZ KONIECZNIE:
Studniówki 2018. Oto najpiękniejsze dziewczyny bawiące się na balach! [ZDJĘCIA]
Dostałbyś się do policji? Rozwiąż TEST MULTISELECT!
PEDOFILE i GWAŁCICIELE. Oni figurują w Rejestrze MS! [LISTY GOŃCZE]
Kraków opanowany przez MISTRZÓW PARKOWANIA [ZDJĘCIA]
Zaginieni w Małopolsce. Pomóż w poszukiwaniach! [ZDJĘCIA]
Oto Janusze Projektowania. Te dzieła są bezużyteczne! [ZDJĘCIA]