Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autostrada Szarów - Tarnów: potrzebują 100 mln zł na budowę zjazdu z autostrady

Paulina Korbut
GDDKiA pomoże w budowie południowej odnogi łącznika w Brzesku, Bochnia nie ma co liczyć na pomoc. Cała nadzieja w UE
GDDKiA pomoże w budowie południowej odnogi łącznika w Brzesku, Bochnia nie ma co liczyć na pomoc. Cała nadzieja w UE Anna Kaczmarz
Ponad miesiąc temu otwarto odcinek autostrady Szarów - Tarnów. Kierowcy zjeżdżający w Bochni i w Brzesku ciągle jednak muszą lawirować po lokalnych drogach, które są zupełnie nieprzygotowane do wzmożonego ruchu. Powód? Łączniki ciągle nie powstały. Brzesko ma zapewnione pieniądze tylko na południową odnogę w stronę Nowego Sącza. Bochnia nie ma nawet tego.

Według planów w 2015 roku z węzła Brzesko w kierunku Nowego Sącza pojedziemy gotowym łącznikiem.
- Obecnie trwają procedury dotyczące wydania decyzji środowiskowych. Biuro projektów jeszcze w styczniu ma złożyć raport o oddziaływaniu na środowisko. Te procedury powinny zakończyć się w połowie przyszłego roku - szacuje Jerzy Tyrkiel, zastępca burmistrza Brzeska.

Południowa odnoga ma kosztować 80 mln zł, a jej budowę poprowadzi GDDKiA. - Wielokrotnie pytaliśmy inwestora i za każdym razem otrzymywaliśmy zapewnienie, że pieniądze są zabezpieczone w budżecie - podkreśla Tyrkiel.
W sprawie północnej nitki brzeskiego łącznika trwają jeszcze ustalenia. Rok temu GDDKiA wycofała się bowiem z chęci sfinansowania tej inwestycji.

W Bochni sytuacja wygląda znacznie gorzej. Ciągle nie ma pewności, czy (i gdzie) powiedzie się zdobycie potrzebnych na łącznik ok. 100 mln zł. - Liczymy na to, że uda się te środki pozyskać z budżetów samorządu województwa, powiatu i miasta oraz środków unijnych - mówi Jacek Pająk, starosta bocheński. Urzędnicy są optymistami - twierdzą, że do końca roku uporamy się z przygotowaniem potrzebnej dokumentacji. Jeśli zdobędą środki, budowa rozpocznie się w 2014 r.

Bochnia nie może jednak liczyć na wsparcie GDDKiA. - Nie ma żadnego porozumienia w tej sprawie. Plany budowy autostrady znane są od ponad 10 lat. Przebieg trasy i węzły były uzgadniane z lokalnymi władzami przed wydaniem decyzji o budowie. Samorządy miały więc czas przygotować swoje drogi na przejęcie ruchu z autostrady - mówi Iwona Mikrut , rzecznik prasowy krakowskiej GDDKiA.

Tarnów wciąż czeka na obwodnicę

Tarnów, jako jedyny na wschód od Szarowa, został skomunikowany z autostradą, ale też ma problemy. Największy to brak wschodniej obwodnicy. Gdyby trasa od węzła Tarnów Północ do drogi krajowej nr 4 była gotowa w chwili otwierania autostrady, nie dochodziłoby do zakorkowania al. Jana Pawła II, ul. Lwowskiej i Słonecznej.

Na razie wszystko wskazuje na to, że GDDKiA preferuje taki wariant przebiegu obwodnicy, który może... zablokować jej powstanie. Jeśli bowiem niemal w całości droga znajdować miałaby się w granicach Tarnowa, za jej budowę musiałoby płacić miasto.

Z kolei połączenie węzła Tarnów Zachód z ulicami miasta budować mają dopiero za kilka lat samorządy za fundusze unijne.

Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska