Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Baba z charakterem. Przed 40-tką postanowiła skakać przez płotki i zdobyła złoto!

Magdalena Balicka
Ewa Sierka, sprzedawczyni z Trzebini, przed "40" postanowiła spełnić swe sportowe marzenia. Wystartowała w Mistrzostwach Polski Weteranów Lekkiej Atletyki i wybiegała złoty medal.

Na co dzień prowadzi z mężem sklepik odzieżowy w Trzebini i opiekuje się dwójką małych urwisów. Temperament nie pozwala jej jednak usiedzieć w miejscu. 38-letnia Ewa Sierka postanowiła przed "40" spełnić swe marzenia i udowodnić, że może zdobywać szczyty. Wystartowała w Mistrzostwach Polski Weteranów Lekkiej Atletyki i przywiozła z Torunia złoty medal w biegach przez płotki oraz srebro w biegu na 60 metrów kobiet.
- Swoją przygodę ze sportem zaczynałam chyba jak każdy, w szkole. Przez całą podstawówkę byłam hiperaktywnym dzieckiem, jeździłam na każde zawody, ćwiczyłam na każdej lekcji WF-u. Grałam też na podwórku z chłopakami w piłkę nożną - wspomina Ewa Sierka. Jako dziecko spędzała sen z powiek rodzicom, gdy z podwórka wracała z poobdzieranymi kolanami. Fascynacja sportem skłoniła ją, by podjąć naukę w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu o profilu lekkoatletycznym.

Lubiła skakać, ale sukcesów nie było
Były trener SMS Racibórz, z którym ma kontakt do dzisiaj, zaszczepił w niej miłość do biegów przez płotki. Była jednak przeciętną zawodniczką.
- Większych sukcesów nie odnosiłam - przyznaje. Po powrocie z Raciborza do rodzinnej Trzebini szukała w pobliżu klubu, gdzie mogłaby kontynuować swoją pasję. - Niestety, nie znalazła. Lekoatletyka była na zerowym poziomie i niestety, tak jest do dzisiaj - wyznaje ze smutkiem.

Praca i rodzina przysłoniły marzenia
Po liceum zaczęła naukę w prywatnej szkole w Krakowie, by zostać ubezpieczycielem. Podjęła pracę w zawodzie, założyła rodzinę. - Tak zleciało kilkanaście lat - wyznaje.
Aż do maja 2014 roku, kiedy jej koleżanka Sylwia zadzwoniła, by zapytałać, czy pobiega z nią. Chętnie się zgodziła. - Na początku, jak każda kobieta, miałam swój cel - zgubienie paru kilogramów - podkreśla. Zaczęła biegać najpierw na krótkich dystansach, które z każdym treningiem wydłużały się.
Niepozorne wieczorne bieganie przerodziło się w pasję. Potem doszła siłownia i inne zajęcia sportowe. W minione wakacje natrafiła w internecie na Polski Związek Weteranów Lekkiej Atletyki. Wypełniła deklarację członkowską i zapisała się.
- Skoro wróciłam do sportu, to dlaczego nie startować ponownie w zawodach, ale już jako weteran - pomyślała i tak zrobiła.

Pierwsze większe zawody i sukces
Z miesiąca na miesiąc widziała efekty swej ciężkiej pracy. Zdała sobie sprawę, że nie ma rzeczy niemożliwych.
Udowodniła to sobie i innym, wygrywając 28 lutego mistrzostwa w Toruniu. Przywiozła dwa medale: złoty za skoki przez płotki i srebro za biegi na 60 metrów. Nie zamierza jednak osiadać na laurach. Wyznaczyła sobie kolejny cel. Poprawienie tak zwanych życiówek, czyli najlepsze czasy uzyskane w całym życiu na dany dystans. Ewa chce być lepsza niż 20 lat temu jako nastolatka. Wielu przyjaciół i znajomych wspiera ją w treningach. Inni dziwią się, po co tyle biega. Ewa narzeka na fatalną bazę sportową dla lekkoatletów w Trzebini i całym powiecie chrzanowskim.

Potrzebna baza sportowa dla lekkoatletów
- Nie ma tu warunków do trenowania, a szczególnie biegu przez płotki - złości się medalistka. W sierpniu ub.r. zwróciła się do byłego burmistrza Trzebini z prośbą o udostępnienie obiektów sportowych w gminie, głównie hali, basenu. Spotkała się z odmową. - Burmistrz powiedział, że tacy idywidualiści jak ja go nie interesują. On ma piłkę nożną, unihokej - wspomina rozczarowana kobieta.
Nie zniechęciła się jednak. Trenowała na własny koszt do stycznia, kiedy nowa wiceburmistrz Anna Stolarz wyciągnęła do niej pomocną dłoń i udostępniła gminne obiekty. Znalazła nawet płotki, które na czas jej przygotowań stanęły w jednej z sal sportowych.

Wygrywać można w każdym wieku
- Trenowałam po dwie, trzy godziny dziennie przez sześć dni w tygodniu. Pomimo tak krótkiego okresu przygotowawczego zdecydowała się na start w zawodach: 24. Halowych Mistrzostwach Polski Weteranów w Lekkiej Atletyce.
W mistrzostwach uczestniczyło 328 weteranów sportu, w tym tylko 58 kobiet. Ewa wybiegała przez płotki złoto z czasem 12 sekund i 72 setnych sekundy na 60 m. Na srebro za bieg na krótkim dystansie 60 m wystarczyło jej 9 sekund i 91 setnych.
Podczas mistrzostw ustanowionych zostało 35 rekordów Polski oraz 56 rekordów Halowych Mistrzostw Polski. Na zawodach były np. 60-letnie kobiety i 65-letni panowie, niektórych wyników mogliby im pozazdrościć 30-latkowie.
- Mimo wieku są zawodowcami: wyćwiczeni, pewni siebie, umięśnieni. Dopiero z bliska widać, że to starsi ludzie, których łączy wspólna pasja i miłość do sportu - komentuje trzebinianka.
Swoją pasję udaje jej się zaszczepić w dzieciach. Zabiera je niemal na wszystkie treningi. - Są zafascynowane tą dyscypliną i nie ukrywają że w przyszłości też będą biegać. Oliwier już pomału trenuje, choć ma niespełna 9 lat - nie kryje dumy 38-latka.

Chce zarażać pasją także przyjaciół
Z końcem marca znów jedzie do Torunia na 10. Halowe Mistrzostwa Europy Weteranów w Lekkiej Atletyce, a 27 i 28 czerwca na 25. Mistrzostwa Polski Weteranów w Lekkiej Atletyce. Zamierza zabrać ze sobą przyjaciół, którzy starają się iść w ślady Ewy i także zaczęli trenować lekkoatletykę.

- Im więcej ludzi będzie zainteresowanych tą dyscypliną, tym większe szanse, że gmina zacznie inwestować w bazę sportową - twierdzi Sierka. Wszystkim, niezależnie od wieku poleca uprawianie sportu i startowanie w zawodach. - To nie tylko sposób na poprawienie sylwetki, ale przede wszystkim zdrowie i sposób na życie, które może dawać wiele satysfakcji - przekonuje.
Dzięki treningom w niespełna rok Ewa straciła ponad dziesięć kilogramów. To efekt nie tylko ostrych, regularnych ćwiczeń, ale także nowej, zdrowszej diety. Kobieta odżywia się regularnie i całkowicie zrezygnowała ze słodyczy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska