Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Barwałd. Wielki głaz spadł z nieba i uderzył w budynek

Robert Szkutnik
Podczas pozyskiwania surowca metodą strzelania w kamieniołomie w Barwałdzie koło Wadowic doszło w środę do nietypowego wypadku. Duży głaz uszkodził znajdujący się niedaleko od kamieniołomu budynek znajdującej się tu firmy. W siedzibie zakładu przebywało w tym czasie dziewięć osób.

- Badamy to zdarzenie pod kątem sprowadzenia niebezpiecznego zdarzenia w postaci wybuchu zagrażającego życiu, zdrowiu wielu osób lub mieniu o dużych rozmiarach. Będziemy wyjaśniać, czy procedury podczas pracy z materiałami wybuchowymi zostały zachowane - mówi Jerzy Utrata, prokurator rejonowy w Wadowicach.

Budynek jest oddalony od strefy kamieniołomu o 350 metrów. Przyjmuje się, że bezpieczna granica dla wystrzałów w kamieniołomie to ok. 200 metrów. Dlaczego głaz poleciał o ponad sto metrów dalej, nie wiadomo.

Kamień zrobił dziurę w dachu budynku wielkości 60 na 40 cm, ale zatrzymał się na stropie. Dlatego przebywającym w środku ludziom nic się nie stało. Za to drobne odłamki powstałe przy wybuchu uszkodziły cztery zaparkowane na firmowym parkingu samochody. Dodajmy, że obok kamieniołomu prowadzi często uczęszczana droga powiatowa z Wadowic do Stryszowa.

Spółka "Kamieniołom Barwałd" powstała w 1997 r. Podlega nadzorowi Okręgowego Urzędu Górniczego w Krakowie. Prokuratura zamierza wystąpić o ekspertyzę w sprawie tego zdarzenia do urzędu górniczego.

SPRAWDŹ: Prognoza pogody na sobotę i weekend [WIDEO]

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O ZASADACH GRY W PIŁKĘ NOŻNĄ?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska