Zamknięto jedyną krytą pływalnię w Wadowicach. Drzwi kąpieliska "Delfin" będą zamknięte do soboty. Nie spodobało się to przede wszystkim młodzieży z podwadowickich wsi. Liczyli na to, że w ostatnim tygodniu przed świętami, kiedy nauki jest znacznie mniej, będą mogli popluskać się w "Delfinie".
- Kilka lekcji nam wypadło, przyjechaliśmy do Wadowic, a tu nici z pływania - żali się Wojtek Musiał z Kleczy. Okazuje się, że basen zamknięto z powodu przerwy technicznej. - Czyszczone są instalacje pompy, główna niecka oraz przeprowadzamy dezynfekcję - mówi Wiesław Ramos, dyrektor pływalni w Wadowicach.
Twierdzi, że termin remontu wybrano nieprzypadkowo. - Raz do roku trzeba zrobić konserwację, a w okresie przedświątecznym ruch nie jest duży - wyjaśnia Ramos. Uczniowie nie powinni mieć jednak problemów ze znalezieniem wolnego czasu by popływać. Basen będzie otwarty w dzień wolny od nauki, w najbliższą sobotę, 26 grudnia.