W tym mieście pracy szuka 4 tys. osób, o 100 mniej niż miesiąc wcześniej. Nie zmieniła się sytuacja na rynku pracy w powiecie tatrzańskim, gdzie zatrudnienia nie ma dla 3,7 tys. górali. Ciągle o pracę najłatwiej jest w Krakowie. Wprawdzie w stolicy regionu jest aż 21,9 tys. bezrobotnych, ale to zaledwie 5,2 proc. krakowian w wieku produkcyjnym.
W Nowym Sączu bezrobocie wynosi 8,9 proc., a w Tarnowie – 9,6 proc. Stopa bezrobocia poniżej 10 proc. jest jeszcze w powiatach krakowskim (8,5), bocheńskim i miechowskim (9,5) oraz wielickim (9,7). Najgorzej z pracą jest w powiecie dąbrowskim, gdzie bezrobocie sięga 17,1 proc. Jednak rok temu było dużo gorzej, bo na zatrudnienie czekało 20,3 proc. mieszkańców tego powiatu.
Sukcesywnie poprawia się także sytuacja w dwóch kolejnych powiatach o najsłabszym rynku pracy. W limanowskim bezrobocie spadło w ciągu ostatnich 12 miesięcy z 18,6 do 16 proc., a w nowosądeckim – z 17,6 do 14,9 proc. W całej Polsce pracy nie ma dla ponad 1,82 mln osób. Bezrobocie w kraju wzrosło w ostatnim miesiącu z 11,4 do 11,5 proc, ale rok temu wynosiło 13,4 proc.
Według ekspertów na koniec tego roku może spaść nawet poniżej 10 proc. A to oznacza, że także w Małopolsce sytuacja będzie się poprawiać. Na razie w naszym województwie i tak jest lepiej niż w innych regionach. Mniejsze bezrobocie jest tylko w Wielkopolsce (7,8 proc.) oraz na Śląsku (9,6 proc.) i Mazowszu (9,8 proc.). Ale w warmińsko-mazurskim sięga aż 18,9 proc.
Źródło: AIP