W myśl ustawy o wychowaniu w trzeźwości, poddanie się leczeniu odwykowemu jest jednak dobrowolne - z wyjątkiem sytuacji, kiedy osoba powoduje rozkład życia rodzinnego, demoralizuje małoletnich, systematycznie zakłóca porządek publiczny.
Sąd rejonowy może nałogowego alkoholika zobowiązać do poddania się leczeniu.
Nie mogą o to jednak wystąpić najbardziej zainteresowani, czyli najbliższa rodzina, ale wyłącznie gminna komisja rozwiązywania problemów alkoholowych lub prokurator.
Pomijając już fakt, że przepis ten narusza konstytucyjne prawo do sądu, to najwyższy czas, żeby
- zwłaszcza po ostatnich tragediach, których ofiarami są dzieci - minister zdrowia zmienił ten nieżyciowy przepis, czekający na rewizję już od kilku lat.