Jak udało się dowiedzieć Nowinom, na płycie lotniska Rzeszów-Jasionka nie pojawił się dziś samolot, którym w marcu 2022 roku wylądował Joe Biden. Stoi natomiast inna amerykańska maszyna – Boeing 757. Z naszych informacji wynika, że prezydent USA przyleciał na Podkarpacie nieoznakowanym samolotem, a na Ukrainę ruszył pociągiem.
Jak podała amerykańska stacja Fox News, prezydent Biden udał się do stolicy Ukrainy pociągiem „z polskiej granicy”, a jego podróż do Kijowa trwała „prawie 10 godzin”. Z kolei New York Times wskazuje, że rozpoczęła się ona w Rzeszowie.
W kontekście wizyty Joe Bidena na Ukrainie warto przypomnieć, że w ubiegły czwartek przejście graniczne w Korczowej oraz Rzeszów odwiedził Sekretarz Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA Alejandro Mayorkas. Spotkał się m.in. z polskimi i ukraińskimi pogranicznikami, w tym z dowódcą Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej gen. Andrzejem Popko.
Na pytanie Nowin, czy Prezydent USA ponownie odwiedzi Podkarpacie, nie potwierdził, ani nie zaprzeczył. - Proszę wybaczyć, ale to już zależy od Białego Domu - powiedział Alejandro Mayorkas, zwracając uwagę, iż Joe Biden jest dumny, że przyleci do Polski i będzie tu podkreślał wartości, które nas łączą, abyśmy byli silni, zjednoczeni w walce przeciw rosyjskiej agresji.