WIDEO: Przepychanki z ekologami na drodze do Morskiego Oka
Źródło: TVN24, X-News
Taka informacja to triumf animalsów. Twierdzą oni, że zorganizowali protest na szlaku legalnie i władze Bukowiny Tatrzańskiej nie miały prawa rozwiązać zgromadzenia.
Wojewoda Jerzy Miller ponownie zajmował się sprawą protestu z 9 listopada, bo kilka tygodni temu starosta tatrzański Piotr Bąk zwrócił się do niego z wnioskiem o sprawdzenie, czy w związku z faktem, że protest miał miejsce w strefie przygranicznej, nie powinna o nim wiedzieć Straż Graniczna (a formalności zgłoszenia tej służbie zgromadzenia animalsi nie dopełnili). Wojewoda uznał, że takiej potrzeby nie było.