https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne testy pojazdów elektrycznych na drodze do Morskiego Oka. W piątek pojawi się miniautobus

Łukasz Bobek
Kolejny elektryczny bus nad Morskim Okiem
Kolejny elektryczny bus nad Morskim Okiem TPN
Na drodze do Morskiego Oka w Tatrach rozpoczęły się kolejne testy samochodu elektrycznego. Tym razem na szlak wyjechał elektryczny pojazd Mercus na bazie mercedesa spintera. To już trzeci pojazd testowany na tym szlaku, a tymczasem w kolejce czeka już następny – mini autobus.

Testy elektrycznych pojazdów były jednym z postulatów ze spotkania w sprawie przyszłości transportu konnego, które odbyło się 17 maja w siedzibie dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego. Na zaproszenie Minister Klimatu i Środowiska Pauliny Hennig-Kloski w rozmowach wzięło udział ponad 20 osób reprezentujących różne środowiska – w tym także Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka z gminy Bukowina Tatrzańska – czyli fiakrów, jak również animalsów z Fundacji VIVA.

Obecnie na szlak wyjechał trzeci elektryczny pojazd. - Na takie testy nie jest jednak najlepszy czas – przyznaje Zbigniew Kowalski z Tatrzańskiego Parku Narodowego, który odpowiedzialny jest za nadzór nad transportem konnym na górskim szlaku. - Wszystko dlatego, że jest za dużo ludzi na szlaku. W poniedziałek, gdy była ładna pogoda, bus elektryczny jechał z Palenicy Białczańskiej do Wodogrzmotów Mickiewicza (ok. 3 km) aż 40 minut. Bo jechał za wozem konnym i nie dał rady go wyprzedzić, bo było na szlaku za dużo pieszych turystów.

Dlatego w wakacje testowane samochody będą pojawiały się na szlaku z samego rana – gdy jest stosunkowo mniej osób. Jak zaznacza jednak pracownik TPN, dotychczas testowane pojazdy sprawowały się na szlaku bardzo dobrze. Nie było żadnych problemów z wyjazdem, ze zjazdem, czy z wytrzymałością baterii.

Obecnie testowany pojazd przystosowany jest do przewozu osób z niepełnosprawnościami. Posiada system hamowania rekuperacyjnego, co w przypadku tej trasy, a szczególnie etapu zjazdu, jest kluczowe i pozwala na wydłużenie cyklu użytkowania pojazdu na jednym ładowaniu.

Jak informuje TPN, w czasie testów sprawdzane są możliwości samochodu zarówno na drodze do Morskiego Oka, jak i na innych drogach Podhala o różnym nachyleniu. Ważny jest czas jazdy na jednym ładowaniu baterii oraz zachowanie na drodze w różnych warunkach pogodowych.

- Testy nie mają charakteru regularnych kursów, w tym momencie TPN nie posiada licencji na zorganizowany transport ludzi. W planie są jazdy próbne kolejnych modeli, a także kluczowe dla oceny możliwości samochodów – testy w okresie zimowym – zapowiada TPN.

Już wiadomo, że w najbliższy piątek pojawi się pod Tatrami kolejny, czwarty już pojazd elektryczny. Będzie to tzw. Mini KingLong, który od kilku dni testowany jest przez krakowski MPK. Mini KingLong jest właściwie mini autobusem, który może przewieźć 22 pasażerów, w tym 12 na miejscach siedzących.

Kasprowy Wierch skąpany w chmurach

Kasprowy Wierch i Tatry skąpane w chmurach. Zakopane pod bia...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska