Przed godziną trzecią w nocy ze środy na czwartek policjanci wydziału prewencji KPP patrolujący bocheńskie ulice zauważyli w pobliżu Galasa podejrzanie zachowującego się mężczyznę.
- Kiedy próbowali go zatrzymać i wylegitymować zaczął uciekać - wyjaśnia Leszek Machaj, rzecznik prasowy KPP w Bochni.
Po krótkim pościgu podejrzany był już w ręku stróżów prawa. 29-letni mieszkaniec Podłęża nie chciał wyjaśnić dlaczego uciekał przed radiowozem. Sprawa się jednak wydała gdy policjanci obejrzeli pobliski kiosk ruchu, w którym tylna ściana miała odgiętą blachę. Obok kiosku leżały dwie torby.
- Jedna z nich była wypełniona papierosami różnych marek, ale były tam również pieniądze - głównie bilon i słodycze - dodaje rzecznik bocheńskiej policji.
Policjanci znaleźli również narzędzia (nożyce do cięcia blachy oraz łom), które mężczyzna wykorzystał włamując się do kiosku. 29-latek został zatrzymany. W toku prowadzonego postępowania okazało się, że nie jest to jego pierwsze przestępstwo.
- Mamy podejrzenia, iż był on sprawcą również kilku poprzednich włamań do kiosków w Bochni. Do tych zdarzeń doszło w kilku poprzednich miesiącach - dodaje Leszek Machaj.
Wkrótce młody człowiek stanie przed sądem. Grozi mu od roku do lat 10 więzienia.