Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bochnia. Trzeci najbezpieczniejszy powiat w Małopolsce!

Anna Agaciak
Anna Agaciak
PSP Bochnia
Mieszkańcy Bochni i okolic powinni być dumni. Jak poinformował Tadeusz Stachak, komendant policji w Bochni, podczas ostatniej sesji Rady Miasta, powiat bocheński znalazł się w czołowej trójce najbezpieczniejszych powiatów Małopolski. Pierwsze miejsce przypadło Limanowej, a drugie Proszowicom.

Komendant Policji Tadeusz Stachak analizując policyjne statystyki, informował bocheńskich radnych, że w powiecie spada zagrożenie najdokuczliwszą przestępczością kryminalną. Chodzi o kradzieże, pobicia, uszkodzenia mienia, wymuszenia i rozboje. Dowód? W 2015 roku policja odnotowała ich 157, rok później było ich 80, a przez 10 miesięcy tego roku 53.

Optymistycznie wygląda, według mundurowych, także walka z narkotykami w powiecie. Funkcjonariusze policji wykrywają coraz więcej groźnego towaru, nie dopuszczając, aby trafił na rynek. – W tym roku odnieśliśmy duży sukces – pochwalił się komendant. – Z rynku wyeliminowaliśmy prawie 3 kg marihuany, 2 kg amfetaminy i 199 krzaków konopii indyjskich oraz 300 tabletek ekstazy. Ich wartość czarnorynkowa to prawie 300 tys. zł!

Komendant nie ukrywa, że bardzo zależy mu na coraz większych osiągnięciach w tej dziedzinie. W tym właśnie celu zamierza „wyposażyć” bocheńską policję w specjalnie wyszkolonego psa do wykrywania narkotyków.

Okazuje się, że w Bochni mamy także coraz mniej wypadków drogowych, kolizji i pijanych kierowców. Policja walczy też z wykroczeniami, takimi jak kradzieże mienia, spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, zakłócanie ciszy nocnej i wulgaryzmami. Tych na szczęście nie przybywa. Wszystkich ujawnionych wykroczeń na terenie powiatu było w tym roku ok. 18 tysięcy.

Zagrożenie pożarem jest, ale strażacy czuwają

Optymizmem powiało także po raporcie złożonym na sesji przez Piotra Gadowskiego, zastępcy Komendanta PSP w Bochni. – Teren miasta zalicza się wprawdzie do czwartej kategorii, w pięciostopniowej skali zagrożenia, ale wskaźniki zagrożenia maleją – mówił.
Komendant zapewnił, że strażacy czuwają i robią wszystko, aby zagrożenie pożarowe malało. Edukują dzieci i dorosłych m.in. w tematyce zagrożenia czadem i wypalania traw. Komenda PSP jest przygotowana do działań ratowniczych przez całą dobę, jest wspierana przez okoliczne Ochotnicze Straże Pożarne i w razie potrzeby przez straż krakowską.

Wprawdzie w 2017 roku strażacy odnotowali 1128 zdarzeń w powiecie, czyli o 38 procent więcej od roku ubiegłego, ale było ich i tak mniej niż w latach 2012 i 2015.

W samej Bochni mieliśmy w tym roku 304 zdarzenia, w tym 60 pożarów, 208 miejscowych zagrożeń (plamy oleju, wiatrołomy, gniazda szerszeni) i 36 fałszywe alarmy. – W wyniku tych zdarzeń mieliśmy 40 osób rannych i dwie osoby śmiertelne – dodał komendant.

Strażnik na straży porządku publicznego

Dariusz Gałązka, komendant Straży Miejskiej w Bochni zauważył, że bezpieczeństwa publicznego nie da się analizować wyłącznie za pomocą danych statystycznych. – Powinniśmy zmierzać do spełnienia oczekiwań społeczności lokalnej –stwierdził.
Strażnicy miejscy reagują więc na sygnały napływające od mieszkańców. Działają szczególnie w miejscach uznanych za najbardziej newralgiczne obszary miasta, m.in. centrum, os. Niepodległości, ul. św. Leonarda, ul. Marii Bielawskiej i okolic. – Występujące tam zagrożenia to m.in. gromadzenie się osób zakłócających porządek, zjawiska chuligańskie i patologiczne.
Komendant podkreślił, że stan bezpieczeństwa poprawił się m.in. dzięki monitoringowi. W miejscach nim objętych mieszkańcy czują się pewniej.

Zdrowie pod lupą Stacji Epidemiologicznej

Halina Bielec, dyrektor Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bochni poinformowała, że w tym roku odnotowano 1703 przypadki chorób zakaźnych w powiecie. Był to lekki wzrost w porównaniu z rokiem 2016, w którym zachorowań było 1688.
Dyrektor zwróciła uwagę na wyraźny wzrost zachorowań na boreliozę. W 2016 roku w całym powiecie było ich 104. W tym już odnotowano 200 przypadków. W samej Bochni w tym roku 41 chorych, rok temu 25.

– Ostatnio dużo się mówi w Polsce o ruchach antyszczepionkowych – dodała dyrektor Bielec. – W tym roku mieliśmy cztery zgłoszenia w Bochni i cztery w powiecie. Nie było jednak konieczności karania rodziców. Po przeprowadzonej edukacji , ich dzieci zostały zaszczepione.

Mieszkańcy Bochni jednak nieprzekonani

Raporty przedstawiane przez komendantów nie przekonały radnych o dobrym poziomie bezpieczeństwa w Bochni. – Co roku słyszymy to samo – denerwowała się radna Marta Babicz. – Tymczasem mieszkańcy wcale nie czują się w mieście bezpieczniej. Zachowanie młodzieży wystającej obok szkół średnich jest skandaliczne. Wyglądają jak bojówki, przeklinają, piją piwo, plują. Nie zejdą z drogi, gdy ktoś przechodzi. Nikt na to nie reaguje, a ludzie się ich boją!

Radny Zbigniew Włosiński, skarżył się na przyzwolenie służb na parkowanie byle gdzie. – Samochody stoją na chodnikach, a piesi muszą się przeciskać! Rozumiem, że w Bochni mamy problem braku parkingów, ale pozwalanie na zajmowanie chodników jest niedopuszczalne – przekonywał.

Radni w imieniu mieszkańców domagali się więcej patroli drogowych i na ulicach. Wnioskują też o fotoradary, gdyż kierowcy w mieście jeżdżą zbyt szybko

WIDEO: Jak wygląda dzień strażaka w JRG 6 w Krakowie? Sprawdziliśmy!

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska