WIDEO:
Autor: Małgorzata Więcek-Cebula, Gazeta Krakowska
Zaczęło się od niewielkiego artykułu, który ukazał się w studenckiej gazetce wydawanej przez Uniwersytet Rolniczy w Krakowie. - To było dwa lata temu - mówi 24-letni Michał Piech z Bochni.
Jego autorka, jedna ze starszych koleżanek Michała z uczelni, pisała o piwie, które sama warzyła. Pomyślał wtedy, że może sam spróbuje wyprodukować piwo dla własnych potrzeb. Kupił odpowiedni gar. W składniki zaopatrzył się w jednym ze sklepów internetowych dla piwowarów. I rozpoczął warzenie. - Nie szło mi to sprawnie, bo nie miałem jeszcze wtedy odpowiednich umiejętności - wspomina.
Udany debiut
Piwo jednak udało się. Do dziś pamięta, jak bardzo był ciekawy jego smaku. Pierwsza domowego piwa próbowała Katarzyna Knap, starsza siostra Michała. Smakowało jej.
Chmielowy trunek zachwycił też brata oraz tatę, który co prawda lubi słodkie piwa, ale to wyprodukowane przez syna wypił ze smakiem. Podobnie zresztą jak ostatnie piwo Michała z delikatną nutą pomarańczy, limonki, kolendry, wanilii, cynamonu i kminu rzymskiego. Wszystkie te składniki połączone z wodą, słodem jęczmiennym, chmielem i drożdżami dały niesamowity efekt. - Jest ciekawe i na pewno zupełnie inne niż te piwa dostępne w sklepach - podkreśla siostra Michała.
Chwalony przez rodzinę i znajomych Michał postanowił wysłać wyprodukowany przez siebie napój na konkurs piwny do Cieszyna. - Rozstrzygnięcie przewidziane jest na 19-20 czerwca. Jeśli nawet nie uda mi się wygrać, to dostanę metryczkę, w której prawdziwi koneserzy ocenią piwo. Będą to na pewno cenne wskazówki - mówi Michał.
Cały dzień nad... piwem
Do tej pory 24-latek wyprodukował kilka rodzajów piw. Wszystkie warzy w domowych warunkach na kuchence w niewielkim mieszkaniu na osiedlu Niepodległości. Przygotowanie jednej warki (partii) piwa jest zajmuje kilka godzin. - Trzeba na to poświęcić praktycznie cały dzień. Oczywiście pod warunkiem, że wszystkie produkty mamy pod ręką - wyjaśnia Michał.
Z ich nabyciem nie ma problemów. W ostatnich latach powstało mnóstwo sklepów internetowych oferujących niezbędne składniki do przygotowania domowego piwa. Co jest zatem konieczne?- Dobra woda, słód jęczmienny lub pszeniczny. Musimy mieć także chmiel w granulacie, drożdże piwowarskie i olbrzymi 40-litrowy gar - wylicza 24-latek.
Pierwszym etapem produkcji piwa jest zagotowanie wody do odpowiedniej temperatury. Następnie łączy się ją ze słodem. Później to wszystko trzeba przefiltrować i schłodzić, najlepiej zanurzając gar w wannie z zimną wodą. Kolejnym etapem jest fermentacja w odpowiednich pojemnikach, która trwa około 2 tygodni. Ostatni element procesu produkcyjnego to napełnianie butelek piwem. Szczelnie zamknięte "gazuje się", by po otwarciu miało piękną białą pianę.
Prezent dla znajomych
Piwo warzone w warunkach domowych można już pić po kilkunastu dniach od wyprodukowania. Jest dobre nawet przez kilka miesięcy. - Ostatnio spróbowałem piwa warzonego przeze mnie w listopadzie. Było świetne, nawet lepsze niż te kilkanaście dni od przygotowania - mówi Michał.
Piwem, które przygotowuje, częstuje swoich znajomych, rodzinę i przyjaciół. Grono smakoszy cały czas się powiększa. - Dlatego mam ochotę na przygotowywanie kolejnych partii - mówi Michał. 24-latek, absolwent technikum o specjalizacji kucharz, świetnie też gotuje. Przygotowuje wyśmienite tiramisu. Jest także specjalistą od domowych obiadów