Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brak pieniędzy na wypłaty emerytur. Czy rząd podniesie podatki, aby móc wypłacać świadczenia dla seniorów?

Natalia Urzędowska
Natalia Urzędowska
Brak pieniędzy na wypłaty emerytur
Brak pieniędzy na wypłaty emerytur Fot. Wojciech Gadomski
Jak alarmują eksperci, jeśli rząd nie zwiększy podatków lub nie sięgnie po oszczędności Polaków w OFE, to już za 4 lata może zabraknąć pieniędzy na wypłacanie emerytur. Dodatkowo, aby system emerytalny się nie zapadł, konieczny jest powrót do poprzedniego wieku emerytalnego.

Miliardowe dziury pieniężne w systemie emerytalnym

Polski system emerytalny stoi na skraju przepaści. Wynika to m.in. z faktu, że nasz kraj jest jednym z najszybciej starzejących się państw w Europie. Obecnie blisko 60 proc. osób przechodzi na emeryturę tuż po ukończeniu wieku emerytalnego, co przenosi się na coraz większą liczbę emerytów. W zeszłym roku było ich już ponad 6 milionów, czyli aż o 800 tysięcy więcej niż w 2017 roku. Jak podkreślają eksperci z Instytutu Emerytalnego:

w 2020 roku pełnoletność osiągnęło 353,8 tys. osób, podczas gdy w wiek emerytalny weszło 520 tys. osób. W praktyce oznacza to, że w ciągu najbliższej dekady z polskiego rynku pracy zniknie 1 milion osób.

Dodatkowo braki w kasie ZUS spowodowała decyzja rządu Prawa i Sprawiedliwości o obniżeniu wieku emerytalnego do 60 i 65 lat. Co roku naraża to państwo na kilkunastomiliardowe straty.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych, analizując dane z Ministerstwa Finansów i prognoz demograficznych, stworzył symulacje trzech wariantów sytuacji Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, z których wypłacane są renty i emerytury. Dane są zaskakujące:

  • najlepszy wariant: pomiędzy 2021 a 2025 rokiem na wypłaty rent i emerytur zabraknie 304 mld zł
  • najgorszy wariant: do 2025 roku na wypłaty rent i emerytur zabraknie 395 mld zł

Zmiana wieku emerytalnego lub zwiększone podatki to jedyny ratunek

Dane z najnowszego raportu Instytutu Emerytalnego wskazują, że jeśli wiek emerytalny nie zostanie z powrotem wydłużony do 67 lat, konieczne będzie podwyższenie podatków, aby państwo nadal było w stanie wypłacać świadczenia. Dr Antoni Kolek, szef Instytutu Emerytalnego, w rozmowie dla Gazety Wyborczej podkreślał:

Mamy katastrofalny obraz stanu finansów publicznych i systemu emerytalnego. W praktyce oznacza to, że system finansów publicznych będzie coraz mniej elastyczny i związany sztywnymi wydatkami na transfery społeczne, które finansują podatnicy. Konsekwencją tych działań będzie dalsza podwyżka danin publicznych albo zwiększanie potrzeb pożyczkowych państwa. Należy się także spodziewać dalszego drenowania Funduszu Rezerwy Demograficznej, w którym miały być odkładane pieniądze na trudne czasy. Alternatywą może być zmiana zasad reformy OFE – tak by możliwe było zrealizowanie potrzeb finansowych systemu emerytalnego w kolejnych latach. Mówiąc inaczej: państwo sięgnie po oszczędności Polaków w OFE.

Kolejny błąd: emerytury stażowe

Eksperci zaznaczyli także, że błędem jest nie tylko zmiana wieku emerytalnego, lecz również wprowadzanie emerytur stażowych.

— W przypadku osób, które proponowany staż pracy osiągnęłyby w wieku 50/55 lat, czas aktywności zawodowej może być równy okresowi, w którym taka osoba będzie pobierała emeryturę — komentują.

Jednak rząd milczy w tym temacie i wszystko wskazuje na to, że nie zamierza rezygnować z tego pomysłu ani wracać do poprzedniego wieku emerytalnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska