https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brunary. Nocne dachowanie samochodu na drodze w kierunku Florynki. Nie żyje 17-letnia pasażerka, trzy osoby trafiły do szpitala

Halina Gajda
Gorlice 112/Mateusz Książkiewicz
Poważny wypadek w Brunarach, w powiecie gorlickim. Na drodze powiatowej doszło do dachowania samochodu. Podróżowały cztery osoby. Niestety, na skutek odniesionych obrażeń nie udało się uratować 17-letniej mieszkanki Stawiszy.

Do zdarzenia doszło około godz. 21.30 (29 czerwca) na drodze Brunary-Florynka, kilkaset metrów od kościoła. Świadkowie twierdzą, że renault scenic wyprzedzał inny samochód. Gdy kierowca spostrzegł pieszych na poboczu, próbował ich ominąć. Gwałtowny manewr spowodował dachowanie pojazdu.

- Przy wyprzedzaniu doszło do zderzenia bocznego pojazdów, po czym renault wpadł do rowu i wywrócił się - podaje st. asp. Gustaw Janas, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.

Siła uderzenia musiała być ogromna, skoro samochód, który wypadł z drogi, ponownie znalazł się na jezdni.

Na miejsce natychmiast zostały wezwane wszystkie służby ratownicze. Szybko okazało się, że 17-letnia pasażerka auta nie daje oznak życia. Na miejsce skierowany został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety podjęta reanimacja nie przyniosła skutku. Dziewczyna zmarła. Pozostali pasażerowie, 16-letnia kobieta, 17-letni mężczyzna i 18-letni kierowca z ciężkimi obrażeniami zostali przewiezieni do szpitala.

Okoliczności wypadku wyjaśnia teraz policja. Wiadomo jedynie, że kierujący renaultem był trzeźwy. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadki

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska