- Budowaliśmy go z trudem. Właściwie udało się go już wykończyć. Nigdy bym nie pomyślała, że nasza radość będzie tak krótka - mówi ze łzami Barbara Kokoszka, właścicielka domu.
W ciągu kilku godzin rodzina musiała opuścić budynek, zabierając wszystkie wartościowe rzeczy. W ewakuacji pomagali im przyjaciele, a także strażacy. Schronienia Kokoszkom udzielił proboszcz tamtejszej parafii. Oddał im do dyspozycji stary budynek plebani.
- Potrzeba serca i gest ludzkiej solidarności wymaga, aby w takich chwilach wyciągnąć bliźniemu pomocną dłoń - mówi ksiądz Marian Zapiór i zapewnia, że inicjatywa pomocy ze strony parafian na pewno zostanie podjęta bardzo szybko.
(Współpraca maw)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Nowa żona Ronaldo: czwarta i młodsza od niego o 14 lat. Takie było ich wesele [WIDEO]
- Nowy "Znachor" to najlepsza ekranizacja w historii? Tym się różni od starego klasyka
- Trzyosobowa rodzina zginęła w wypadku na A1. Wiadomo, z jaką prędkością pędziło auto
- Piknik w towarzystwie... niedźwiedzia. To nagranie robi furorę w sieci