Największe natężenie ruchu na drodze od węzła Brzesko w kierunku Nowego Sącza obserwowane jest w weekendy. W piątkowe popołudnie korki tworzą się w kierunku Nowego Sącza, w niedzielę zaś - w stronę Krakowa. Czas przejazdu odcinka o długości 5 kilometrów zajmuje często kilkanaście minut. Wszystko z powodu sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach z ulicą Browarną i Pomianowską, a także dwóch rond: na skrzyżowaniach z ulicą Mickiewicza i Leśną. Po wybudowaniu trzykilometrowego odcinka nowej drogi po zachodniej stronie Brzeska, czas przejazdu w to samo miejsce skróci się do 2-3 minut, ponieważ kierowcy będą mogli ominąć ulice, które obecnie mocno się korkują.
Nowa droga pozwoli też łatwiej dotrzeć do szpitala w Brzesku, bo od strony planowanej drogi ma powstać nowy wjazd do tej placówki. Obecny, od strony DK94, utrudniają stojące w korkach samochody.
Trwa oczekiwanie na decyzję wojewody
Umowa na wykonanie I etapu sądeczanki została podpisana w listopadzie 2020 roku. We wrześniu 2021 roku wykonawca, którym jest firma Eurovia, złożył w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim wniosek o tzw. ZRID, czyli zezwolenie na realizację inwestycji drogowej.
- Gdy uzyskamy tę decyzję, będzie można rozpocząć prace budowlane. Planowany termin jej uzyskania to lipiec 2022 r. - informuje nas Iwona Mikrut z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Czekamy też na wydanie opinii przez Wody Polskie, które opiniują raport w ramach ponownej oceny oddziaływania na środowisko.
Zgodnie z umową, nowa droga powinna być gotowa za dwa lata, w maju 2024 roku. Będzie spełniała parametry drogi szybkiego ruchu: po dwa pasy w każdą stronę, choć pierwotnie planowano budowę tylko po jednym pasie (podobnie, jak na pierwszym odcinku łącznika brzeskiego). Według pomiarów z 2021 roku, odcinek od węzła Brzesko do ul. Kościuszki przemierza 20 400 pojazdów na dobę, a odcinek obwodnicy miasta do ul. Mickiewicza - 22 979 pojazdów na dobę.
- Szczególnie w godzinach szczytu wyczerpała się przepustowość z uwagi na liczne zakłady i sklepy komercyjne, sygnalizacje świetlne oraz nakładanie się ruchu miejskiego na tranzytowy - zwraca uwagę Iwona Mikrut.
Oprócz blisko 3 kilometrów dwupasmówki, mają powstać łącznice, dwa mosty, wiadukt nad ul. Pomianowską w Brzesku, przejścia dla zwierząt, zaplanowano również przełożenie koryta rzeki Uszwica na długości ponad 400 metrów.
Czy 100 mln zł wystarczy?
Zgodnie z umową, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapłaci firmie Eurovia za wykonanie robót 98,3 mln zł brutto. W świetle wzrostu cen materiałów budowlanych można się spodziewać, że wykonawca może domagać się renegocjacji umowy. Jak na razie to jednak nie następuje.
- Wykonawca nie wnosi zmian do umowy, ponieważ nie ma takiej możliwości. Informuje nas o wzroście cen materiałów budowlanych i co za tym idzie wzrostów kosztów budowy, ale na razie żadne zmiany do umowy nie zostały przez nas wprowadzone - uspokaja Iwona Mikrut.
Budowa pozostałego odcinka sądeczanki jest kwestią dalszej przyszłości. Trwa oczekiwanie na wydanie decyzji środowiskowej dla planowanej trasy szybkiego ruchu. Przebieg tej drogi ciągle jednak budzi kontrowersje wśród samorządów i mieszkańców południowej części powiatu brzeskiego.
- Zamek w Wiśniczu na tle Tatr, kolejne niezwykłe zdjęcie Mirosława Mroczka
- Bochnia. Przy tężni będzie informacja turystyczna, sklepik, kawiarnia i toalety
- Bochnia-Brzesko. W regionie praktycznie nie ma schronów przeciwlotniczych
- Pięcioosobowej rodzinie z Kamionnej spłonął dom. Trwa zbiórka na odbudowę zniszczeń
- Znana firma zrezygnowała z litery "Z" w swoim logo. Chcą uniknąć skojarzeń z wojną
- Raisa Nazarowa z Ukrainy mieszka w Bochni od ponad 20 lat, dziś pomaga uchodźcom
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
Bądź na bieżąco i obserwuj
FLESZ - Jest projekt zmian w kodeksie pracy
