Zobacz także:
Ofiarą desperata mógł paść dosłownie każdy. Niczemu niewinny 17-latek znalazł się po prostu w złym miejscu o niewłaściwej porze. Chłopak szedł ulicą Ofiar Oświęcimia nocą z soboty na niedzielę. Nagle podbiegł do niego nieznajomy mężczyzna i zadał pierwszy cios. Oszołomiony nastolatek nie zdążył nawet wezwać pomocy, kiedy jego klatka piersiowa zalała się krwią od kilku kolejnych ciosów zadanych scyzorykiem.
- Pokrzywdzony sam doszedł do komisariatu policji w Brzeszczach, gdzie natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe - mówi Małgorzata Jurecka, rzecznik oświęcimskiej policji. - Policjanci niezwłocznie zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wszczęli poszukiwania sprawcy rozboju - dodaje.
Chłopak został przewieziony do szpitala w Oświęcimiu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Dzięki szybkiej policyjnej akcji nie musi się też obawiać, że po opuszczeniu szpitalnych murów może ponownie spotkać bandytę. Sprawca napadu jest w rękach funkcjonariuszy. Teraz stanie przed sądem.
- Zatrzymany został dwudziestoletni mieszkaniec Woli, którego schwytano w poniedziałek w miejscu zamieszkania - mówi Małgorzata Jurecka. - Mężczyzna trafił do aresztu w oświęcimskiej komendzie policji i wkrótce odpowie za swój czyn przed sądem - dodaje.
We wtorek sprawca napadu został przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej w Oświęcimiu.
- Zostały postawione mu zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała - mówi Mariusz Słomka, zastępca prokuratora rejonowego w Oświęcimiu. Za taki czyn bandyta z Woli może trafić do więzienia nawet na 12 lat.
- Został już złożony wniosek o tymczasowy trzymiesięczny areszt - dodaje Słomka.
Prokuratura nie ujawnia, czy dwudziestoletni sprawca przyznaje się do winy. To jednak nie ma większego znaczenia, ponieważ poszkodowany go zidentyfikował.
Serwis Wybory 2011: Najświeższe informacje wyborcze z Małopolski!
Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa! **Podpisz petycję do rządu**
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!