https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brzeszcze: szaleniec dźgał scyzorykiem, bo chciał telefon [ZDJĘCIA]

Ewelina Żebrak
Zatrzymany sprawca napadu stanie niebawem przed sądem
Zatrzymany sprawca napadu stanie niebawem przed sądem kpp oświęcim
Prawdziwy dramat rozegrał się w niedzielę w Paku Miejskim w Brzeszczach. O śmierć otarł się 17-latek, który został brutalnie zaatakowany przez szaleńca. Bandyta zadał mu kilka ciosów scyzorykiem prosto w klatkę piersiową, ukradł telefon komórkowy i uciekł. Policja na szczęście ujęła już nożownika.

Zobacz także:

Ofiarą desperata mógł paść dosłownie każdy. Niczemu niewinny 17-latek znalazł się po prostu w złym miejscu o niewłaściwej porze. Chłopak szedł ulicą Ofiar Oświęcimia nocą z soboty na niedzielę. Nagle podbiegł do niego nieznajomy mężczyzna i zadał pierwszy cios. Oszołomiony nastolatek nie zdążył nawet wezwać pomocy, kiedy jego klatka piersiowa zalała się krwią od kilku kolejnych ciosów zadanych scyzorykiem.

- Pokrzywdzony sam doszedł do komisariatu policji w Brzeszczach, gdzie natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe - mówi Małgorzata Jurecka, rzecznik oświęcimskiej policji. - Policjanci niezwłocznie zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wszczęli poszukiwania sprawcy rozboju - dodaje.

Chłopak został przewieziony do szpitala w Oświęcimiu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Dzięki szybkiej policyjnej akcji nie musi się też obawiać, że po opuszczeniu szpitalnych murów może ponownie spotkać bandytę. Sprawca napadu jest w rękach funkcjonariuszy. Teraz stanie przed sądem.

- Zatrzymany został dwudziestoletni mieszkaniec Woli, którego schwytano w poniedziałek w miejscu zamieszkania - mówi Małgorzata Jurecka. - Mężczyzna trafił do aresztu w oświęcimskiej komendzie policji i wkrótce odpowie za swój czyn przed sądem - dodaje.

We wtorek sprawca napadu został przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej w Oświęcimiu.

- Zostały postawione mu zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała - mówi Mariusz Słomka, zastępca prokuratora rejonowego w Oświęcimiu. Za taki czyn bandyta z Woli może trafić do więzienia nawet na 12 lat.

- Został już złożony wniosek o tymczasowy trzymiesięczny areszt - dodaje Słomka.

Prokuratura nie ujawnia, czy dwudziestoletni sprawca przyznaje się do winy. To jednak nie ma większego znaczenia, ponieważ poszkodowany go zidentyfikował.

Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa! **Podpisz petycję do rządu**

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wracaj na lekcje
Słyszałeś o czymś takim jak adrenalina?
j
jacek
otarł sie o smierc, czy sam doszedł i nic mu nie zagraża!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska