FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!
Do wypadku doszło około godziny 16.20, na granicy dwóch powiatów nowosądeckiego i brzeskiego. Zderzyły się trzy samochody, dwa osobowe - skoda octavia i volkswagen passat oraz ciężarówka MAN. Ksiądz Piotr jechał skodą. Choć pozostali kierowcy wyszli z wypadku bez szwanku, załoga karetki pogotowia nie zdołała pomóc młodemu kapłanowi. Po stwierdzeniu zgonu ratownicy odstąpili od reanimacji.
Cała wieś jest w szoku
Lech Żurek, sołtys Brzeźnicy, nie może pogodzić się ze śmiercią kapłana. Często spotykał się z młodym wikarym i jeszcze kilka dni przed tragicznym wydarzeniem rozmawiał z księdzem Piotrem o sprawach parafii.
- To był wspaniały człowiek, głęboko zaangażowany w sprawy naszej wspólnoty - opowiada.
Sołtys podkreśla, że była to pierwsza parafia księdza Pławeckiego, zaś kapłan szczególnie dobrze radził sobie z dziećmi i młodzieżą. Prowadził katechezę i przygotowywał uczniów do pierwszej komunii świętej.
- Nie mam pojęcia, jak im teraz powiemy o śmierci tak lubianego przez nich kapłana - mówi i dodaje, że cała wspólnota poniosła wielką stratę. - Trudno mi o tym w ogóle mówić, to wszystko jest wciąż zbyt świeże - zaznacza.
Także Stanisław Kuzak, sołtys Chomranic, kreśli portret młodego, energicznego człowieka, który dobrze wybrał swoją życiową drogę.
- On naprawdę czuł, że kapłaństwo to jego prawdziwe powołanie i bardzo chciał pracować z dziećmi i młodzieżą - opowiada.
Sołtys zna rodzinę tragicznie zmarłego księdza i podkreśla, że rodzice byli bardzo dumni z życiowych wyborów swojego syna.
- Dużo poświęcili, by wykształcić Piotra i byli bardzo szczęśliwi, kiedy otrzymał święcenia kapłańskie - wspomina.
Mówię „tak" Jezusowi
Pochodzący z Woli Marcinkowskiej ks. Piotr Pławecki uzyskał święcenia diakonatu w 2017 roku, po pięciu latach nauki w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie.
– Myślę, że to wystarczający czas, żeby powiedzieć Jezusowi tak. Bardzo się cieszę, że będę Mu służył w Kościele, że będę mógł głosić kazania, prowadzić nabożeństwa, błogosławić Najświętszym Sakramentem, spełniać wszystkie zadania, które spoczywają na diakonach – mówił młody kapłan po przyjęciu święceń w kościele św. Maksymiliana Marii Kolbego w Chomranicach.
Jeszcze w trakcie nauki w seminarium ks. Piotr miał okazję odbyć staż misyjny w Kazachstanie. Chciał, jak mówił, dać cząstkę siebie innym i nieść pomoc Polakom i polskim misjonarzom w Kazachstanie. Innym powodem wyjazdu do odległego azjatyckiego kraju była chęć przyjrzenia się pracy misyjnej, kulturze, zwyczajom i życiu prostych ludzi oraz poznania języka i struktury Kościoła w Kazachstanie.
„Myślę, że wyjazd na staż misyjny przyniesie wiele owoców w moim życiu oraz pozwoli mi jeszcze bardziej ukształtować siebie i zdobyć cenne doświadczenie" - pisał.
Po ukończeniu seminarium, ks. Pławecki został przydzielony do parafii pod wezwaniem Świętego Narodzenia Jana Chrzciciela w Brzeźnicy (gm. Dębica). Pełnił tam posługę jako wikariusz. W 2018 roku przyjął święcenia prezbiteriatu czyli drugi stopień święceń kapłańskich.
- Pan moją mocą i tarczą. Moje serce jemu zaufało - przedstawił wówczas swoje życiowe motto młody neoprezbiter.
