https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Budowa obwodnicy Klucz jest całkiem realna. W Trzebini na razie to tylko obietnice

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Mieszkańcy Trzebini i Klucz nie mają wątpliwości, że obwodnice ich miejscowości są konieczne. Coraz większa liczba aut na drodze sprawia, że przy ruchliwych drogach nie da się żyć.

Trzebinia to najbardziej zakorkowane miasto w powiecie chrzanowskim. Od lat mówi się tam o konieczności budowy obwodnicy, jednak na opowieściach się kończy.

- Ruch na drodze wojewódzkiej 791 jest duży, a będzie jeszcze większy - nie kryje pełniący obowiązki burmistrz Grzegorz Żuradzki. Dziennie drogą tą przejeżdża ok. 11 tys. samochodów. Piesi mają kłopot z przejściem na drugą stronę ulicy, a kierowcy z włączeniem się do ruchu z bocznych ulic.

Dwie drogi w Trzebini

Rozładować ruch w centrum mogą nowe drogi. Takowe miałyby powstać dwie.

Jedna zaczynałaby się na ul. Młoszowskiej, w pobliżu os. Widokowego i łączyła się z ul. Parku Jurajskiego za centrum Myślachowic i byłaby łącznikiem między drogą krajową 79 a DW 791. Druga miałaby ją przecinać. Ciągnęłaby się od szybu kopalnianego „Zbyszek” do okolic ul. Bożniowej w Młoszowej.

- Na budowie dróg skorzystaliby nie tylko kierowcy jeżdżący tranzytem, ale również mieszkańcy. Jadąc np. z os. Siersza do Młoszowej, nie musieliby przejeżdżać przez rynek - podkreśla Grzegorz Żuradzki. Do końca marca przyszłego roku ma powstać kilka wariantów koncepcji budowy obu dróg.

Uzupełnione będą decyzje środowiskowe tak, by nie było wątpliwości, że ich realizacja jest możliwa.

Pierwsza z dróg miałaby długość około 4 km, natomiast druga 3 km. Ich dokładny przebieg i długość wytyczą firmy przygotowujące koncepcje. Obie trasy będą wytyczone przez teren niezabudowany.

- Zamierzamy starać się o pieniądze na realizację tej inwestycji w ramach rządowego programu budowy dróg lokalnych - mówi Grzegorz Żuradzki.

Burmistrz ma nadzieję, że przynajmniej na jedną z dróg uda się pozyskać dofinansowanie. Nawet w przypadku nie- otrzymania środków zewnętrznych nie zamierza rezygnować z planów. Wówczas jednak budowa prowadzona będzie kilka lat etapami. Koszt powstania kilometra tej klasy drogi szacuje się na ok. 10 mln zł.

Dla Trzebini ta inwestycja wydaje się być jedyną realną szansą na usprawnienie ruchu w centrum w najbliższych latach.

Budowa drogi wiodącej z Olkusza aż do autostrady A4 to wciąż tylko plany. Opracowano kilka jej wariantów, jednak temat został na razie odłożony do szuflady. Powodem tego były nie tyle protesty mieszkańców, co przede wszystkim brak pieniędzy. Na taką drogę może być potrzebnych ok. 300 mln zł.

Obwodnica Klucz

Coraz bardziej realnych kształtów nabiera pomysł, by zbudować obwodnicę Klucz.

- Ta droga to dla nas być albo nie być - podkreśla Norbert Bień, wójt Klucz. Ludzie mieszkają przy ul. Bolesławskiej 1,5-2 metry od krawędzi jezdni. Żyje im się fatalnie. Tym bardziej że tirów jeździ tam więcej. Kiedyś z kopalni dolomitu wyjeżdżało 60 tirów na dobę. Dziś jest ich 200. Większość jedzie w kierunku zakopianki, rozjeżdżając okoliczne wsie. Coraz więcej dużych aut wyjeżdża także z Velvet Care, gdzie w tym roku po raz kolejny zwiększono produkcję.

Gmina Klucze i zarząd województwa małopolskiego wydały już 300 tys. zł na przygotowanie kilku wariantów przebiegu obwodnicy. Wybrano jeden.

Teraz gmina wystąpiła do zarządu województwa o zabezpieczenie pieniędzy na wykonanie koncepcji i uzyskanie decyzji środowiskowych.

Cała obwodnica to koszt ok. 130 mln zł i docelowo miałaby omijać ul. 20 Straconych w Olkuszu. Ma być jednak budowana etapami. Pierwszy z nich to obwodnica zachodnia Klucz przez las wzdłuż ogrodzenia Velvet Care za zielonym stawem, między Czubatką i Pustynią Błędowską i wychodzącą za Kluczami na ul. Bolesławską w kierunku Hutek.

Koszt pierwszego etapu to ok. 26 mln zł brutto. Drugi etap, bardziej odległy to droga od Klucz do Pazurka wzdłuż torów kolejowych.

- Deklarujemy pomoc finansową w realizacji tego zadania. Liczymy, że włączy się w to także gmina Olkusz, bo zyskają na tej drodze m.in. także mieszkańcy ul. 20 Straconych - podkreśla wójt Klucz.

W Podolszu duży poślizg

Pierwotnie termin oddania do użytku obwodnicy Podolsza wyznaczony był na wrzesień br. Już wiele miesięcy temu wiadomo było, że będzie nierealny. Obecnie planowane zakończenie inwestycji przesunięto na czwarty kwartał 2019 roku. Chodzi o trasę długości zaledwie 3 km, ale bardzo ważną dla tej części gminy. To przez Podolsze, które przecina droga wojewódzka 781, ciągną sznury samochodów, jadące do parków rozrywki w Zatorze od strony Krakowa i Śląska.

Obwodnica Babic z opóźnieniem

Topnieją szanse na to, by pierwsi kierowcy jeszcze w tym roku pojechali obwodnicą Babic. Pierwotnie jej budowa miała zakończyć się 28 września br., jednak termin ten przesunięto na 9 grudnia. Budowę rozpoczęto z opóźnieniem. Miała ona rozpocząć się pod koniec ub. roku. Na przeszkodzie stanęły jednak formalności. Nie udało się na czas uzyskać wszystkich zgód. Problemem okazała się jedna z wewnętrznych dróg, którą przecina obwodnica. Po jej budowie część działek zostałaby odcięta od drogi, więc, aby zapewnić do nich dojazd, konieczna jest budowa drogi serwisowej.

Inwałd Park ul. Wadowicka 169InwałdInwałd Park to kompleks posiadający w swojej ofercie cztery parki tematyczne. Park Miniatur, dzięki któremu w jeden dzień możemy zwiedzić cały świat i podziwiać najważniejsze budowle znajdujące się w poszczególnych krajach. Dinolandia to miejsce, w którym cofniemy się do czasów dinozaurów i przyjrzymy im się z bliska. Kolejnym parkiem tematycznym jest Warownia, która przybliża nam czasy średniowiecza, to właśnie tam możemy sprawdzić czy poradzilibyśmy sobie z ulepieniem garnka. Ogród Jana Pawła to obraz roślinny pośród którego można się przespacerować i podziwiać różne gatunki krzewów, kwiatów i drzew. Bilet normalny zakupimy w cenie 75 zł, a ulgowy za 65 zł. Rodziny 2+2 mogą zdecydować się na zakup biletu rodzinnego za 260 zł.

TOP 10 najfajniejszych miejsc w Małopolsce zachodniej, gdzie...

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Ola
Pan Żuradzki działa w zakresie swoich kompetencji bo mówi o drogach lokalnych.
A życzenia dotyczące drogi krajowej tj. DK79 należy kierować do władz samorządowych województwa.
D
Dario
Dwie drogi w Trzebini nic nie dadzą bez trzeciej która da możliwość ominięcia centrum. Jedyna różnica będzie taka, że tranzyt nie będzie przejeżdżać przez sam rynek tylko przez "światła niżej". Zresztą, kto o zdrowych zmysłach pojedzie "pół obwodnicą", żeby wyjechać 1 km na lewo i itak musieć jechać przez centrum dk79. Największy ruch jest na dk79 bo ludzie omijają złodziejski STALEXPORT i A4. Dla mieszkańców którzy chcą jechać do sierszy, może to coś pomoże, ale czy obwodnice robi się dla mieszkańców czy do wyprowadzenia tranzytu poza miasto. Jak będzie wyprowadzony ruch tranzytowy to mieszkańcy sobie będą mogli szybko przez centrum przejechać, gdzie będą chcieli. Kiełbasa wyborcza i tyle. Zresztą co tu pisać. Gdzie się korkuje na światłach w centrum ? Na 791 czy na dk79 ? Kto rano jedzie do pracy do chrzanowa ten na pewno wie, a kto nie wie to podpowiem ze na dk79 i bynajmniej nie są to skręcający na 791 w kierunku sierszy.
z
ze wsi
po pierwsze pan żuradzki nie jest burmistrzem a partyjnym komisarzem. po drugie jeśli gmina wystąpi o przecięcie góry bożniowa drogą, ja jako pierwszy wniosek o blokadę wydania decyzji środowiskowej ze względu na unikatowe zbiorowiska roślinne i leśne. Bełkot kampanijny żuradzkiego. no ale on może nie wiedzieć, jest górnikiem.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska