Po otwarciu mają tam przychodzić na nocne imprezy setki młodych ludzi.
Inwestycja wzbudza duże poruszenie wśród okolicznych mieszkańców i instytucji. Wszyscy obawiają się hałasu, jaki może emitować głośna muzyka w nowej dyskotece. Ludzie martwią się też, czy po przebudowie wnętrze budynku nie utraci swojego zabytkowego charakteru. Jak się dowiedzieliśmy, założone przez mieszkańców Stowarzyszenie Kraków-Prawo-Bezpieczeństwo zwróciło się do Wydziału Architektury Urzędu Miasta Krakowa o wszczęcie postępowania w sprawie nieprawidłowości dotyczących realizacji inwestycji.
- Dokumentację projektową związaną z inwestycją zatytułowano "Przebudowa i remont istniejącego lokalu muzyczno-rozrywkowo - gastronomicznego". Tymczasem ostatnio prowadzono tam kinoteatr, a więc działalność kulturalną. Wygląda na to, że Wydział Architektury wydał zezwolenie, nie biorąc pod uwagę, że wnioskodawca zamierza zmienić sposób użytkowania obiektu- mówi Agnieszka Karbowska ze Stowarzyszenia Kraków-Prawo-Bezpieczeństwo.
Mieszkańcy zaniepokojeni są również tym, czy odpowiednio zostały zabezpieczone wszelkie detale budynku po dawnym kinie "Uciecha", wpisanego do rejestru zabytków.
Jan Janczykowski, wojewódzki konserwator zabytków, przyznaje, że 21 sierpnia w kinie Uciecha została przeprowadzona kontrola przez pracowników jego urzędu. Powód? Dotarły do nich sygnały, że w zabytkowych wnętrzach dzieje się coś złego. Sprawdzali więc, czy prace przebiegają zgodnie z wydanym wcześniej pozwoleniem konserwatorskim.
- Żadnych nieprawidłowości jednak nie stwierdzili - mówi konserwator. W głównej sali kinowej nie kuto ścian, na których pod tynkiem mogły zachować sie zabytkowe polichromie. Wykonawca remontu wykorzystał stare rusztowanie boazerii do ułożenia na ścianach materiału wygłuszającego.Mimo to działacze stowarzyszenia najbardziej obawiają się hałasu.
- Ten sam właściciel prowadzi klub przy ul. Kościuszki. Wiemy, że tam mieszkańcy mają już dość z powodu zakłócania ciszy przez osoby chodzące do tej dyskoteki. Obawiamy się, że w przypadku klubu w dawnym kinie "Uciecha" będzie podobnie - mówi Agnieszka Karbowska. Lista osób i instytucji zabiegających o zbadanie inwestycji jest długa. - To ponad 80 podpisów nie tylko osób prywatnych, ale też wspólnot mieszkaniowych i instytucji z ul. Starowiślnej, m.in. Stary Teatr i Zgromadzenie Sióstr Urszulanek - wylicza Karbowska.
- Mamy pozwolenie na budowę - podkreśla mężczyzna podający się za właściciela nowego klubu. Uspokaja, że mieszkańcy nie muszą się obawiać hałasu, bo ściany są wyciszone specjalną wełną.
- Na pewno zapewnimy porządek na terenie klubu, tak jak to jest przy ul. Kościuszki, gdzie pilnują go ochroniarze. Nie możemy brać natomiast odpowiedzialności za to, co dzieje się poza lokalem - przekonuje.
Także Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego po skargach mieszkańców przeprowadził kontrolę inwestycji. Jak informuje insp. Małgorzata Boryczko, stwierdzono niedostateczne zabezpieczenie terenu budowy, niezgodną treść tablicy informacyjnej i ogłoszenia zawierającego dane dotyczące bezpieczeństwa pracy. Za te nieprawidłowości kierownik budowy został ukarany grzywną.
Pogryzł kontrolera MPK, nie wiedział, że ma HIV
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
