
Ania- Lubsko "Lubię na siebie zwracać uwagę, jestem kolorowym ptakiem"
Ania jest emerytowaną matematyczką. Kobieta niestety nie miała szczęścia w miłości – jej dwa małżeństwa skończyły się rozwodami, partnerzy ją zdradzili. Te doświadczenia podkopały jej pewność siebie, w efekcie czego wpadła w depresję.
Od 10 lat jest sama, ale przez ten czas chodziła na randki, korzystała nawet z popularnych portali dla singli, ale niestety nic z tego nie wyszło.
Ania ma dwoje dorosłych dzieci oraz siostrę, z którą bardzo blisko żyje, ma również sporo przyjaciół i jest raczej lubiana.
Kobieta uwielbia aktywność fizyczną, jej wielką pasją jest burleska. Uczęszcza na pilates, a dawniej trenowała zumbę i step. Lubi chodzić na zabawy taneczne. Co pewien czas wypływa na rejsy po całym świecie.
Ania szczerze przyznaje, że czasami jest marudna i lubi rządzić. Jest gadułą, jej byli mężowie podkreślali, że jej „bronią” jest język. Bardzo chce się zakochać i być kochana. Zgłosiła się do „Sanatorium”, ponieważ prowadzi spokojne życie, a chciałaby przeżyć jeszcze jakąś ekscytującą przygodę.

Urszula, Poznań "Jeśli zakocham się na zabój, to mogę wyjechać na koniec świata"
Urszula jest już w wieku emerytalnym, ale nadal pracuje jako pielęgniarka, ponieważ bardzo lubi pomagać innym. Wcześniej przez kilkanaście lat prowadziła z mężem firmę transportową i była właścicielką pracowni wikliniarskiej.
Kobieta wychowała się na wsi, ale od około 40 lat mieszka w Poznaniu. Z mężem rozwiodła się kilka lat temu, ponieważ, jak twierdzi, partner nie szanował jej. Byli małżeństwem 35 lat, z tego związku ma 3 dzieci. Od rozwodu nie randkowała, poświęciła się pracy i wnukom.
Ula wolny czas spędza aktywnie, chodzi na basen oraz dużo jeździ rowerem. Co ciekawe, w wieku 50 lat skoczyła na bungee, ale nie poleca tej atrakcji. Kilkanaście lat temu sama nauczyła się pływać.Kiedy oznajmiła rodzinie, że zamierza zgłosić się na casting do „Sanatorium miłości”, jej najbliżsi mieli różne odczucia. Syn bardzo ją dopingował, natomiast córka miała pewne obawy. Jednak sama zainteresowana jest kobietą odważną i występ w reality show traktuje jako możliwość przeżycia pięknej przygody, chociaż nie ukrywa, że chciałaby tam również kogoś poznać. Jej idealny partner powinien być szczery oraz szalony.

Zdzisław, Gryfino "Życie jest nieobliczalne. Może w „Sanatorium” pojawią się nawet jakieś motylki w brzuchu?"
Pochodzi z Poznania, ale większość życia spędził w Gryfinie, gdzie obecnie mieszka. Zdzisław jest emerytowanym kierownikiem produkcji w sklepie meblowym. Poza tym przez wiele lat był zawodowym tenisistą stołowym, dzisiaj gra już tylko amatorsko.
Mężczyzna nie potrafi usiedzieć w miejscu, ma dużo energii, jest zapalonym wędkarzem i grzybiarzem, uwielbia długie spacery. Dobrze gotuje, ale nie wszystko lubi jeść. Podkreśla, że nie przepada za typowo „męskimi” potrawami, czyli flaczkami czy golonką.
Zdzisław od ponad 2 lat jest bezdzietnym wdowcem. Z żoną przeżył w szczęściu ponad 40 lat, była jego pierwszą miłością. Po śmierci ukochanej, mimo że ma wielu znajomych dopadł go syndrom samotności. „Rozmawialiśmy, a po 5 minutach nagle odeszła” – śmierć małżonki uświadomiła mu, że w życiu trzeba cieszyć się każdą chwilą, każdą sytuacją. Mimo tego, od śmierci żony nie randkował.
Rodzina i znajomi bardzo dopingowali go, żeby zdecydował się na „Sanatorium miłości”. Żartowali, że nawet założą jego fanklub w Gryfinie. Rywalizacji o kobietę się nie boi, sport nauczył go dużej determinacji. Nie przepada za kobietami zaborczymi.

Stanisław „STANLEY”, Mysłowice "Bardzo chcę się zakochać i czuć się kochany"
Stanisław jest emerytowanym górnikiem, mieszka w Mysłowicach. Po 30 latach małżeństwa rozwiódł się z żoną. Ma 3 dzieci. Zdecydował się odejść od partnerki, ponieważ bardzo go krytykowała, nie doceniała go, miał dosyć toksycznego związku.
Mężczyzna stara się spędzać wolny czas aktywnie, chodzi na basen i saunę, biega, sporo jeździ na rowerze, lubi podróżować, ale nie ma z kim. Uwielbia tańczyć, dlatego, kiedy tylko może, wybiera się na imprezy dla seniorów. Jego główną wadą jest chrapanie. Ma działkę w górach i chce wybudować na niej dom.
Jego wymarzona kobieta powinna być ciepła, elegancka, aktywna i otwarta na świat. Imponują mu panie, które działają społecznie, charytatywnie.Stanisław jest fanem „Sanatorium miłości”, ogląda program od samego początku. Jego dobrzy znajomi rozpoczęli swój związek właśnie podczas turnusu w jednym z uzdrowisk. Jemu marzy się podobna historia. Czy zrealizuje ją w Mikołajkach?