https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cały ten zgiełk. Licealiści na emerytalnym froncie i ksenoboty

Liliana Sonik
Andrzej Banas / Polskapresse
Z kilku stron przyglądam się wydarzeniom, aby nie być marionetką kręcącą się do rytmu wybijanego przez ideologów. Zajmuje to trochę czasu ale na ogół się udaje. Czasem jednak – jak w dwu różnych przypadkach, o których poniżej - nie wiem co sądzić.

Francją targają spazmy protestów. Chodzi o podwyższenie wieku emerytalnego z obowiązujących dziś 62 do 64 lat. Rząd mówi to samo, co w niemal wszystkich państwach Unii: ludzie żyją coraz dłużej, a dzieci urodziło się mało, więc finansowanie emerytur lada moment się zawali. Protestujący Francuzi argumentują podobnie jak Polacy, że nie chcą pracować do śmierci i podają przykłady zawodów, w których dobra kondycja fizyczna jest ważna – od nauczycieli przez rybaków, po pielęgniarki… We Francji jednak na emeryturę idzie pokolenie, któremu żyło się lepiej, niż wszystkim poprzednim. Natomiast roczniki przechodzących na emeryturę Polaków to ludzie zmęczeni – to oni przebudowali Polskę i gigantycznym wysiłkiem wyciągnęli się z biedy PRL.

Nie to zadziwia. Otóż we francuskich protestach biorą udział także studenci i licealiści. Czyli 18-latki są żywo zainteresowani warunkami emerytury. Trochę ‘wbrew naturze’. A może jednak nie? Ci młodzi ludzie mają jakąś niezrozumiałą wiarę, że prawo, które ich państwo dzisiaj ustanowi, będzie obowiązywało jeszcze za 40 lat. W Polsce to niepojęte... Indagowani przez dziennikarzy mówią, że niemal połowa z nich pracuje w czasie wakacji ale nie mają zamiaru kolekcjonować punktów do emerytury. Albo że pracujący dłużej seniorzy zajmą miejsca pracy dla młodych. A stopień bezrobocia osób do 24 roku życia wynosi dziś 18 %. Miałabym ochotę tych młodych zatroskanych o emeryturę wyśmiać lecz jakoś mi się nie udaje.

Nie udaje mi się też jednoznacznie wskazać, co myślę o ksenobotach. To dziwny rodzaj sztucznego życia, które potrafi się samo rozmnażać. To ‘coś’ stworzyli naukowcy z żywych komórek skóry i mięśnia sercowego żaby. Zaprojektował je komputer a zmajstrowali ręcznie uczeni z Uniwersytetów Vermontu i Tuftsa w USA. Potem pozwolono mini-robotom rozwijać się samodzielnie. Wpierw wytworzyły rzęski, które pozwalają im się poruszać, a w następnym etapie doświadczenia SI wspomogła je, aby gromadziły wokół siebie komórki macierzyste i – bez udziału człowieka – mnożyły się tworząc funkcjonalne kopie. Rozmnażające się ksenoboty spełniają więc kryteria (zaprogramowanej) istoty żywej.

Nazywa się je biologicznymi robotami. Wiadomo, że tą metodą można sfabrykować kilka tysięcy różnych modeli i ‘zatrudnić’ je do rozmaitych zadań. Np. oczyszczania oceanów z plastiku. Albo celowanego rozprowadzania leków w organizmie. Są oczywiście biodegradowalne i mogą się regenerować. Profesor informatyki Joshua Bongard mówi, że „trzeba się zastanowić, czy jeszcze istnieje granica między maszyną a żywym organizmem”. Trwa dyskusja, czy ksenoboty są inteligentne, bo może trzeba przeformułować definicję inteligencji.

Twórcy zapewniają, że proces ‘rozmnażania’ można kontrolować, a same ksenoboty dysponują ograniczoną ilością energii i po jej wyczerpaniu staną się znów zestawem komórek. Finansowanie tych badań zapewniła amerykańska Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Dziedzinie Obronności (DARPA). Naukowcy twierdzą, że tak maleńkie struktury (ok. 1 milimetr) są kompletnie niegroźne dla człowieka. A co z większymi, stworzonymi w przyszłości?

Czy powinniśmy zakazać takich procedur? Ale zakazać jak i gdzie? Także w Chinach i w Rosji? To niewykonalne. Tamtejsze laboratoria też pracują pełną parą. Może zatem trzeba rozwijać tę technologię? Po prostu nie wiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ehh
No można nie szkolić własnych kadr ,z własnego środowisk, o tozsamych wartościach etycznych. Wtedy będzie jak z covidem ,,szczepimy sie" a tu....rachuneczek .Caly czas nie rozumiem jak bandytów z za oceanu można posadzac o jakąkolwiek moralność przewyzszajaca moralność Chińczykow, czy Rosjan,tym bardziej, że nie ma w tym żadnego poparcia w histori. Od początku zbudowani na eksterminacji, niewolnictwie ,grabieży a tam gdzie sie nie da skorumpowac ,to do dziś stosuja metodę wojny napastniczej,jak sie nie uda wstawić swoich słupów tzw., gubernatorow banku swiatowego(tylko z nazwy światowy , który za cel ma utrzymanie $ jakl światowej waluty)A za przeproszeniem XYZ o PRL juz nudne sie staje,

(Kiedy było to rzekome bogactwo w XX leciu,trzeba było odbudować po wojnie caly kraj, a żeby to zrobić to trzeba mieć przemysł, złoża,ludzi i ...pokój), szczegolnie ze środowiska które za cel miało terroryzowanie i sabotaż państwa od środka za $ i owszem,sami żyjący z budżetów państw KOLONIALNY(taka legia cudzoziemska,to pierwowzor wagnerowcow-armia złożona z pospolitych przestępców)Dziś doskonale to widać na innych krajach,ktorych gospodarki sa niszczone przez sankcje niczym z przestepczego polswiatka albo sie oplacasz bandytom albo zniszczymy ci lokal(kraj) odetniemy media(wysadzimy gazociąg)...

Bioinzynierie stosuje sie od zawsze ,tylko rozwój technologi i wiedzy pozwala udoskonalać pewne procesy i przeciągnąć je na swoją stronę.Zawsze znajdą sie ludzie,którzy powiedzą,,gdyby Bog chciał, żeby człowiek latal,to dałby mu skrzydła "i z dezaprobata patrzyli na rozwój lotnictwa. Tez jak sie patrzy z dystansu na niektóre religijne obostrzenia jak choćby niezezwalanie na transfuzje krwi(zabieg mega powszechny, ratujący mnóstwo żyć),czy inne paradogmaty,to sie człowiek puka w czolo.To nie jest tak,że jeśli dobrzy ludzie ze względów etycznych nie będą czegoś czynić, to zli również tego nie będą.Przez chwilę bylo larum o GMO i co?I zboże z Ukrainy ,czy kurczaki nie zdolne do samoistnego życia (brojlery)stanowią podstawę żywienia ...Polaków a temat GMO,gdzies wsiakl a to tez tez element bioinzynieri.Czlowiek chce ,czy nie chce jest zlepkiem materi i do otwartych głów przyszłość należy, chociaż to też nie takie proste,bo z tego samego powodu populacja spada a u takiego konserwatywnego Talibanu populacja rosnie i to tylko kwestia czasu,kiedy,,inwestorzy " będą zastępować naród stawiający na edukacje,tym,który postwil na ..,,idźcie i rozmnażajcie sie",co z tego ,że jabłoń GMO urodziła mnóstwo jablek jak każde jabłko bylo...bezpestkowe(jeden z nurtów rozmnażania owocow)...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska