Jak podaje Onet, grupa przestępcza działała w Polsce i za granicą, a na jej trop wpadli stołeczni funkcjonariusze CBŚP. Przestępcy wyłudzali pieniądze metodą „na policjanta CBŚP”.
Metoda oszustwa "na policjanta CBŚP"
Na czym polega ta metoda wyłudzeń? Oszust dzwoni do ofiary i podaje się za przedstawiciela służb, prosząc o pomoc w akcji, mającej na celu zatrzymanie nieuczciwych pracowników banku. Ofiara ma udzielić pomocy, przekazując gotówkę i kosztowności osobie, która się po nie zgłosi lub pozostawiając je w ustalonym miejscu. Według oszusta środki mają być przynętą, ale tak naprawdę stają się łupem przestępców.
Ponad pół miliona zł padło łupem oszustów
Rozbita przez CBŚP grupa oszustów miała rozbudowaną strukturę. Jak czytamy w Onecie, każdy w grupie miał określone zadania, a po podziale zysków, pieniądze z przestępstw były transferowane za granicę.
Onet podaje, że już w czerwcu 2018 roku dokonano pierwszych zatrzymań. Udało się wtedy zatrzymać pięć osób oraz odzyskać skradzione przedmioty o wartości 600 tys. zł.
W ubiegłym tygodniu na terenie Warszawy i Łomży zatrzymano kolejne osoby. Jak czytamy w Onecie, jednocześnie zabezpieczono też telefony, które mogły służyć do popełniania oszustw, a w jednym z mieszkań znaleziono także narkotyki. Zatrzymanym postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, dokonywania oszustw oraz prania pieniędzy. Część zatrzymanych aresztowano, inni mają dozory policji. Jak podaje Onet, śledczy ustalili, że grupa mogła wyłudzić ponad pół miliona zł.
Policja radzi zachować ostrożność i przestrzega, że służby nigdy nie prowadzą telefonicznych akcji ani nie chcą od osób postronnych, by udostępniały im swoje pieniądze.
Źródło: Onet
