W kolejnym spotkaniu wyjazdowym mieli za rywala zespół ze środka tabeli. W Warszawie w ciągu trzech minut zaskoczyli gospodarzy. Najpierw Kociołek, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z środkowej strefy, wyskoczył najwyżej i strzałem głową pokonał bramkarza, a po chwili supersnajper Śmiglewski wykorzystując podanie Doby za linie obrony, sprowadzili warszawian na ziemię. Ci jednak nie składali broni i jeszcze przed przerwa zdobyli kontaktowego gola, ogrywając gości w środkowej strefie.
Po przerwie goli już nie zobaczyliśmy i „Pasy” wygrywając drugi mecz z rzędu ugruntowały swą pozycję nad kreską. Za tydzień podejmują Lechię Gdańsk, zespół ze strefy spadkowej.
Polonia Warszawa - Cracovia 1:2 (1:2)
Bramki dla Cracovii: 0:1 Kociołek 19, 0:2 Śmiglewski 22.
Cracovia: Kramarz – Hyla, Hulidow, Kociołek, Kolec - Tkaczuk, Mrozik (80 Bałaszek), Łunkiewicz, Rózga (70 Kęska) - Śmiglewski, Doba.
