Między 10 a 17 kwietnia (najnowsze udostępnione przez MRiRW dane) ceny niemal wszystkich typów jaj ponownie urosły. Tendencja wzrostowa cen jaj i drobiu utrzymuje się od tygodni.
Jaja w Polsce drożeją, najbardziej te klatkowe
Średnie ceny netto sprzedaży w zakładach pakowania jaj spożywczych kl. A najbardziej urosły w przypadku jaj klatkowych rozmiaru M, ponieważ o 10,9 proc. zaledwie w ciągu tygodnia. I tak za 100 sztuk 10 kwietnia płacono 49,73 zł, a już tydzień później 55,14 zł.
Te z chowu ekologicznego podrożały o 1,1 proc. Pozostałe jaja pozostały bez zmian lub wzrost był niżej 1 proc. Spadła jedynie cena jaj z chowu klatkowego L o 3 proc. Ceny skupu jaj w zakładach przetwórstwa jaj za okres między 4 a 10 kwietnia r.spadły o 7,6 proc.
Zintegrowany System Rolniczej Informacji Rynkowej obejmuje także średnie ceny zakupu jaj spożywczych płacone przez podmioty handlu detalicznego. Zmiana między 10 a 17 kwietnia 2022 wyniosła dla jaj kl. L wg systemu chowu:
- klatkowy +3,1 proc.
- ściółkowy +2,1 proc.
- wolny wybieg +2,6 proc.
Jaja kl. M wg systemu chowu
- klatkowy +3,7 proc.
- ściółkowy +2,6 proc.
- wolny wybieg: +6,4 proc.
- ekologiczny -0,1 proc.
Świat ma problemy z dostępnością jajek
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz prześledziła aktualne wydarzenia, które wpływają na rynek jaj na świecie. Ogromny wpływ na ceny ma grypa ptaków w Stanach Zjednoczonych i we Francji. Ten wirus obok skutków wojny na Ukrainie to ostatnio dwa kluczowe czynniki wpływające na podwyżki cen jaj na całym świecie.
Problemy Amerykanów - zwłaszcza w stanie Iowa, czyli u największego producenta jaj w USA – oraz duże straty w pogłowiu kur niosek we Francji spowodowane masowymi ubojami drobiu, ograniczyły globalne dostawy jaj. Jednocześnie, sytuacja na Ukrainie zamroziła wysyłki jaj na rynek Unii Europejskiej oraz Bliski Wschód.
Straty wywołane przez ptasia grypę są ogromne, wystarczy przywołać liczby:
- W Stanach Zjednoczonych z powodu grypy ptaków zlikwidowano ponad 19 milionów kur niosek.
- Francja z powodu wirusa straciła 8,0 proc. pogłowia kur nieśnych.
KIPDIRP podaje, że w Iowa, producenci jaj są w panice.
Cena dużych jaj na rynku hurtowym w Środkowo-Zachodnich Stanach Zjednoczonych przed Wielkanocą wzrosła o blisko 200 proc. w porównaniu rok do roku. W efekcie konsumenci płacą więcej nie tylko za jaja w skorupkach, ale również za produkty spożywcze, w których istotnym składnikiem są jaja, takie jak majonezy czy sosy. Amerykańskie zakłady jajeczne odnotowały gwałtowne podwyżki cen jaj skupowanych przez przemysł przetwórczy.
Izba analizuje także oddziaływanie wojny na ten sektor. Wojna na Ukrainie zakłóca podaż jaj na rynku międzynarodowym.
Z powodu wykluczenia z rynku największych ukraińskich graczy, zachwiane zostały dostawy jaj na Bliski Wschód, który to region polegał na współpracy z ukraińskimi eksporterami jaj.
Te zaburzenia rynku sprawiają, że Europa stała się alternatywnym dostawcą dla wielu importerów jaj na świecie. KIPDIP wskazuje, że potencjalnym źródłem jaj dla dotychczasowych kontrahentów ukraińskich firm może być także Turcja.
Na importerach z Bliskiego Wschodu, którzy próbują zakontraktować dostawy jaj z krajów unijnych, lista się nie kończy. Ukraina miała ważnych odbiorców jaj w skorupkach i przetworów także w regionie Afryki Północnej i w państwach azjatyckich.
Dodatkowo popyt na jaja z Europy będzie wspierał fakt, że Amerykanie przez własne problemy nie są obecnie aż tak konkurencyjni w eksporcie produktów jajecznych jak zazwyczaj to miało miejsce.
Prognozy dla rynku jaj. Ceny będą pozostawały pod presją
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz uważa, że powyższe zdarzenia to tylko część fundamentalnych czynników kształtujących rynek jaj w Europie, w tym w Polsce.
Analitycy KIPDiP spodziewają się, że zarówno rynek w krótkim terminie – poświątecznym – jak i co najmniej średnim terminie będzie pozostawał pod presją tychże zdarzeń. "Dodatkowo nie należy umniejszać dalszego wpływu na ceny sytuacji ekonomicznej producentów jaj w poszczególnych krajach unijnych, często bardzo trudnej z powodu nieradzenia sobie z kosztami produkcji i oporu w płaceniu wyższej ceny przez odbiorców detalicznych".
