Nigdy wcześniej „Smoki” nie przegrały tak wysoko w rozgrywkach UEFA. Niebo płakało nad postawą gospodarzy rzęsistym deszczem, a im więcej spadło kropel na Estadio do Dragao, tym więcej piłek lądowało w bramce Josue Sa. Kolejno kierowali je do niej Sadio Mane, Mohamed Salah, ponownie Mane, Roberto Firmino i znów Mane. Magiczny ofensywny trójkąt Liverpoolu po raz pierwszy dokonał aż tak dużego dzieła zniszczenia od chwili, gdy stracił wsparcie w osobie Philippe Coutinho.
Wszelkie porównania Kloppa z jego poprzednikiem Brendanem Rogersem tracą jakikolwiek sens, bo w futbolu, szczególnie tym wyspiarskim, liczą się nie tylko statystyki zdobytych punktów i goli, ale także styl. Drużyna z miasta „The Beatles” gra rytmicznie i daje prawdziwe show za każdym razem, ilekroć pojawi się na scenie.
„The Reds” wrócili do fazy pucharowej Champions League po dziewięcioletniej przerwie i zrobili to w wielkim stylu. Kolejną ważną datą w kalendarzu klubu z Anfield Road jest więc nie dzień spotkania rewanżowego, lecz 16 marca, gdy nastąpi losowanie par ćwierćfinałowych.
Rewanż wciąż jest sprawą otwartą po drugim środowym meczu, w którym Real Madryt podejmował Paris Saint Germain. Mimo iż drużyna Cristiano Ronaldo wygrała aż 3:1. Aż, gdyż przez niemal całe spotkanie goście byli równorzędnym rywalem dla „Królewskich” i zdawali się nie zasługiwać na tak wysoką porażkę. Trener Unai Emery był wściekły na arbitra, posunął się nawet do stwierdzenia, że „podejmował decyzje, które w oczywisty sposób nam szkodziły”, ale trudno tłumaczyć błędy i dekoncentrację jego piłkarzy w końcowej fazie meczu postawą sędziego.
Ważna deklaracja padła z ust prezesa PSG Nassera Al-Khelaifi. Pytany o Neymara, który rzekomo po sezonie ma się przenieść do Realu, odparł: - Mogę powiedzieć na sto procent, że Neymar zostanie w PSG.
I nie mniej istotna ze strony graczy Realu na temat Zinedine’a Zidane’a. - Trener nigdy nie przestał w nas wierzyć, więc ten gol jest dla niego. Jesteśmy z nim do śmierci - powiedział Brazylijczyk Marcelo, który w środowy wieczór w pełni zasłużył na swoją bramkę.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska