Władze Chełmca zadbały o godne warunki dla zwierząt, które z terenu gminy trafiają do małego schroniska przy oczyszczalni ścieków. Stało się tak po interwencji „Gazety Krakowskiej”. Pisaliśmy, że bezpańskie psy trzymane są w klatkach bez ochrony przed deszczem i chłodem. Stały we własnych odchodach.
- Już następnego dnia, po informacjach od dziennikarzy, przeprowadziłem kontrolę schroniska - przyznaje Włodzimierz Janczy, zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Nowym Sączu. - Rzeczywiście psy przebywały w nieodpowiednich warunkach.
Po naszej wizycie wszystkie trafiły na cztery dni do hotelu dla psów. W tym czasie pracownicy zakładu komunalnego przygotowali schronisko według zaleceń weterynarza.
- Po kolejnej kontroli mogłem z czystym sumieniam wypisać pozwolenie na prowadzenie schroniska - mówi Janczy.
Przytulisko dla bezpańskich psów znajduje się przy oczyszczalni ścieków w Małej Wsi. W nowych, zadaszonych klatkach są budy wyścielone słomą. Wystarczy miejsca dla siedmiu zwierzaków.
- Po artykule zgłosiły się do nas osoby, które podarowały budy i karmę dla psów - potwierdza Artur Bochenek, wicewójt gminy Chełmiec. - Przygotowaliśmy też pomieszczenia dla lekarza weterynarii .
Wkrótce na stronie internetowej gminy pojawi się zakładka dedykowana schronisku. Znajdą się tam zdjęcia psów i informacje, w jaki sposób mogą zostać zaadoptowane lub odzyskane, jeśli są zaginione. Na razie w tej sprawie można dzwonić do Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej pod numer: 18 414 56 31.
Miesięczny koszt utrzymania jednego psa to ok. 150 zł. Schronisku w Nowym Targu gmina płaciła prawie 200 zł.