Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chodakiewicz: Celem strategicznym Polski jest zbudowanie broni nuklearnej

Katarzyna Asijewska
Prof. Marek Jan Chodakiewicz - amerykański historyk polskiego pochodzenia. Specjalizuje się w historii Europy Środkowo-Wschodniej  XIX i XX w. Od 2003 r. profesor historii w Instytucie Polityki Międzynarodowej w Waszyngtonie. Współpracuje z tygodnikiem „W sieci”. Publikuje też w dzienniku „Rzeczpospolita”
Prof. Marek Jan Chodakiewicz - amerykański historyk polskiego pochodzenia. Specjalizuje się w historii Europy Środkowo-Wschodniej XIX i XX w. Od 2003 r. profesor historii w Instytucie Polityki Międzynarodowej w Waszyngtonie. Współpracuje z tygodnikiem „W sieci”. Publikuje też w dzienniku „Rzeczpospolita” Andrzej Zgiet
Zapis dyskusji z prof. Markiem J. Chodakiewiczem po jego wykładzie w kinie „Ton” w Białymstoku.

Jaki jest obecnie stosunek Amerykanów do NATO? Czy dalej chcą jego likwidacji?

Jakiś czas temu, dominującą opinią było, że NATO jest niepotrzebne. Jednak fala wyśmiewania się z niego minęła. Dalej istnieje orientacja, która tak uważa, jednak znacznie ucichła. Wypadki na Bliskim Wschodzie wlały świeżą krew w żyły NATO, ale co z tego wyjdzie, zobaczymy po wyborach prezydenckich w USA. W tej chwili Trump, kandydat na prezydenta, w pewnym sensie podbija bębenek neoizolacjonistom (czyli zwolennikom skoncentrowania się przede wszystkim na sprawach kraju - przyp. red.), a z drugiej strony chce się ze wszystkimi rozprawić i potrafi jednego dnia powiedzieć osiem sprzecznych rzeczy. Hilary Clinton, druga kandydatka, ma takie zdanie, jakie pasuje do danej chwili. Zachowa struktury NATO, ponieważ jest ono przymierzem międzynarodowym.

Czy Amerykanie planują swoje cele strategiczne na zachodnim Pacyfiku i dążą do wyjścia z Europy? Czy wojna z Chinami jest nieunikniona?

Była to polityka zamierzona poprzedniego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Plan ten przejęła administracja Obamy i nie za bardzo daje sobie radę, mimo że wykonała kilka prawidłowych ruchów. A to dlatego, że Japonia zmieniła konstytucję i zaczęła się zbroić na potęgę. Japończycy wystraszyli się chińskiego rozpychania i nie wierzą, że Stany ich obronią. Dlatego kupili od nich 2 lub 3 tysiące dronów. Mam taką wizję: 3 miliony dronów uzbrojonych w głowice nuklearne frunie do Chin, które nie wiedzą, że ulubionym sportem Japończyków jest zabijanie, praktykowane przez ponad 1500 lat na sobie. Jednak w XX wieku, Japończycy wyszli na zewnątrz, a to jest bardzo zły znak. Proszę sobie wyobrazić, że w japońskim nie było słowa miłosierdzie, aż do momentu kiedy stworzył te słowo sztucznie Maksymilian Kolbe w latach dwudziestych. Japończycy bezlitośnie wyrżną Chiny. Pierwszy sygnał pojawił się na Konferencji Bezpieczeństwa Regionalnego w Australii. Chiński admirał zaczął obrażać delegację z Japonii. Zwykle Japończycy siedzą bez jakiegokolwiek wyrazu twarzy. A tym razem wstali i wyszli, bez pytania się Amerykanów o pozwolenie. Jeżeli Chińczycy będą się dalej rozpychać, to może być bardzo źle.

Jak pan widzi przyszłość 200 lub 300 czołgów Abrams i myśliwców F22 I F35 w Polsce ?

Jestem zwolennikiem indywidualnych systemów obronnych. Celem strategicznym Polski jest zbudowanie własnej broni nuklearnej, ponieważ jest to najbardziej pacyfistyczna broń. Myśliwce to latające trumny, w dodatku są bardzo kiepskie technologicznie. Ja bym się nie bawił w drogie systemy. Natomiast doktrynę Polską stworzyłbym na podstawie małej profesjonalnej armii z poboru, żeby małolaty uczyły się patriotyzmu i dyscypliny oraz oparłbym ją na szerokiej obronie terytorialnej, do której w miastach, miasteczkach, wsiach, należeliby wszyscy, łącznie z dziewczynami i byliby uzbrojeni w broń indywidualną.

Pancerniki czy lotniskowce to broń prestiżowa, dla takich, co chcą się popisać. Z punktu widzenia Polski, są one bezwartościowe. Dla jej bezpieczeństwa najważniejsze są dwie rzeczy: broń nuklearna oraz wola. Żeby była wola, musi być odpowiedzialna elita, która nie boi się powiedzieć won, tym którzy będą chcieli grabić, gwałcić i mordować.

Jak pan ocenia tarczę antyrakietową?

Mówi się o tym, aby rozwinąć system broni rakietowej, która obroni Amerykę. Jednak obecny system, nie potrafiłby nawet obronić od wielkiej eksplozji, która spowodowałaby stopienie systemów elektronicznych.

Czy widzi pan możliwość odrodzenia Europy Zachodniej? Czy ona umiera?

Europa Zachodnia umiera bardzo powoli. Powoli popełnia samobójstwo. Nie jest pewne czy lewakom, którzy są w tej chwili u władzy, uda się je popełnić i zabić Europę. Najsilniejsze struktury bezpieczeństwa są we Francji. Wojsko i służby specjalne prawie wcale nie pozostają pod kuratelą cywilnej części rządu. Z autopsji wiem, że żołnierze i wywiadowcy uważają się za państwo francuskie, a to, co się dzieje w wyborach to jest barachło. Tylko panuje tam teraz taka atmosfera, że dopóki nic się nie załamie, to nie będzie zamachu stanu. Nie będzie go, bo będzie wyjechanie z koszar, żeby uratować Francję. Kiedy władze próbują wprowadzić ograniczenia działań wojska lub służb, tabloidalne magazyny dostają przesyłki z kompromitującymi zdjęciami i tak się kończy debata na temat ich kontroli w parlamencie.

Rozpad kultury europejskiej i jej świadomości stanowi niesamowity powód do troski. Jeżeli Polska się odrodzi, to może zacząć świecić przykładem. Jeśli osiągnie ona sukces kulturowy, demograficzny, gospodarczy, wtedy zaczną nas inni naśladować. Trzeba tylko stworzyć własny paradygmat. Polska może być światłem, ponieważ jej elita jest taka jak w Ameryce. Deklaruje się i samoidentyfikuje jako Polacy, a to właśnie stanowi o polskości. Rafał Gan-Ganowicz był wielkim Polakiem, ale również Tatarem. W Stanach jest tak, że jeżeli ktoś urodził się na terytorium innego kraju, ale chce oddać życie za Amerykę, to znaczy że jest Amerykaninem. Czyny są świadectwem, a nie krew.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Chodakiewicz: Celem strategicznym Polski jest zbudowanie broni nuklearnej - Gazeta Współczesna

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska