https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Ciuciubabka" policjantów na A4. Policja ostrzega

red.
Policjanci z Komisariatu Autostradowego Policji ostrzegają przed oszustami zatrzymującymi samochody na autostradzie A4
Policjanci z Komisariatu Autostradowego Policji ostrzegają przed oszustami zatrzymującymi samochody na autostradzie A4 Krzysztof Lis
Policjanci z Komisariatu Autostradowego od kilku tygodni "uganiają" się za grupą oszustów, która wyłudza pieniądze na małopolskim odcinku A4. Do tej pory wystawiono już kilka mandatów, zatrzymano dowody rejestracyjne.

Przypomnijmy. W kwietniu na drogi w okolicach Krakowa powrócił proceder polegający na oszukiwaniu kierowców, którzy chcieli pomóc "potrzebującym" pomocy. Kierowcy z samochodów na zagranicznych numerach rejestracyjnych pod pozorem braku pieniędzy na paliwo czy pomoc drogową oferowali zatrzymującym się produkty w złotym kolorze.

Od kilku tygodni policjanci, dzięki facebookowym i telefonicznym informacjom od kierowców, zdołali już kilkukrotnie ukarać sprawców, którzy nielegalnie zatrzymywali się na autostradzie.

Walka, określana przez policjantów "ciuciubabką" jednak trwa. Policjanci wystawili już szereg mandatów, odebrali kilka dowodów rejestracyjnych lecz wciąż ostrzegają przed "zagubionymi".

Poniżej przytaczamy facebookowy wpis Krzysztofa Lisa z Komisariatu Autostradowej Policji

"ZAWSZE CHĘTNIE POMAGAMY.
Poruszający się tym Audi od 2 tygodni błądzą po autostradzie i nie mogą trafić do domu.Kilka razy próbowaliśmy im pomóc po Waszych telefonach, ale niestety na nas nie czekali. Dzisiaj się udało i policjanci wskazali im właściwą drogę za 750zł i zatrzymany dowód rejestracyjny, pouczając jednocześnie, że zatrzymywanie się z dzieckiem na autostradzie jest bardzo niebezpieczne. W ostatnim okresie wskazaliśmy właściwą drogę już trzem Panom z Mercedesa E, Citroena Berlingo i dzisiaj z Audi za prawie 1400zł i dwa dowody rejestracyjne.. Wiemy jednak, że zagubiona rodzina jest większa i pozostali "zagubieni" z mapami w rękach poruszają się Mercedesem E srebrnym, Mercedesem E czarnym, Opel Astra ciemny, Volvo kombi ciemne, Peugeot Partner złoty, Peugeot Partner srebrny, srebrne Audi A4, ciemne BMW 3 i BMW 5 oraz ciemny Ford Mondeo.
WIDZISZ ZAGUBIONYCH NA A4
DZWOŃ na 997 lub 112 my im POMOŻEMY
SZEROKOŚCI"

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
ech
że zatrzymujący to Cyganie?
G
G
Też spotkałem się z taką sytuacją przed Żabnem. Gość o "śniadej" karnacji mówił to samo tzn. zabrakło paliwa, karta nie działa i chciał mi oddać swój złoty sygnet z grawerą Mercedesa w zamian za sto złotych. Sam miał pracować w Mercedesie jako dyrektor czegoś tam, sygnet miał być wart dużo pieniędzy, nie pamiętam już ile. Znał niemiecki i angielski. Jeździł starym, srebrnym Mercedesem CLK czyli czymś co wygląda jak klasa E (okularnik), ale ma tylko jedną parę drzwi. Dokładniej to samochód stał na poboczu, a gość machał ręką po pomoc, więc się zatrzymałem. Też wydał mi się potencjalnym oszustem bo gdyby był faktycznie dyrektorem w Mercedesie to nie poruszałby się autem tak na oko piętnastoletnim (pracodawca by nie pozwolił). Również do głowy mi nie wpadło powiadomić o tym policję.
a
art49
Trzeba być niekumatym burakiem, żeby wbrew jednoznacznemu ustawowemu zakazowi zatrzymywać się na autostradzie. Przypadki wskazujące na potrzebę pomocy trzeba zgłaszać policji; do tego służą telefony. Niedouczonym można zaproponować, aby próbowali zatrzymywać się na którejkolwiek autostradzie niemieckiej; na tamtejszej policji robi to duże wrażenie.
f
fse
no i to zapewno będą UCHODŹCY
k
kiedys sam sie zatrzymałem
Miałem "przyjemność z takowymi" jada i migają i machają - choć akurat przed Wrocławiem to było. Zatrzymałem się bo nie wiedziałem o co chodzi i wysiadła miły pan i mówi ze paliwa mu braknie za raz a jego karta nie działa i gotówki niemożne podjąć i przez okno pokazuje mi wizytówkę swojej rzekomo firmy i ze da mi swój sygnet tylko żebym go jakoś poratował. z założenia przy takich rozmowach jedynie lekko uchylam okno i blokuje drzwi. PORATOWAŁEM - powiedziałem ze w mieście jest kantor na pewno - niech sprzeda sygnet :-) i pojechałem. Choć staliśmy wyjątkowo w miejscu dozwolonym acz na trasie katowice - wrocław. Dziś bym zadzwonił i podał markę numery miejsce i poprosił żeby "biedakowi pomogli" No bo jak by faktycznie potrzebował pomocy to by pomogli :-) I TAK DORADZAM - nie ma co się śmiać z naiwności. Kiedyś dojdzie do tego ze będziemy pomagać rodzinie z mamą jakąś przy wymianie koło a jakiś gnojek będzie szabrował nam auto z czego się da :-P... tak niektóre ludy wychowują pokolenia!
K
KR003H
I po co te produkty w złotym kolorze , oferowaliby kawałki blachy mówiąc że to z tego samolotu i kolejka nawiedzonych sięgałaby Katowic . Opcjonalnie mogą sprzedawać drzazgi z tej brzozy.......
m
matsy
A może panowie z krakowskiej drogówki pomogą zagubionym idiotom na motorach którzy w piątek i sobotę po 11 w nocy błądzili po Bora-Komorowskiego na jednym kole , po to chyba żeby oświetlić gwiazdy i na tej podstawie trafić do domu , bo próbowali tak przez pół godziny.......Ale po 22 łatwiej trafić w totolotka niż zobaczyć tam drogówkę.
s
szarobury
To nawet nie jest komedia.
To już jest dramat...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska