

Ponad 50 proc. mieszkańców województwa małopolskiego ocenia jakość powietrza w miejscu zamieszkania jako złą lub bardzo złą. Dwa lata temu było ich mniej niż 40 proc. To pokazuje, że świadomość istnienia problemu rośnie. Najwyższa jest w Krakowie, gdzie niemal 90 proc. pytanych widzi problem. W innych miastach województwa odsetek niezadowolonych z jakości powietrza kształtuje się na poziomie 60%. Najmniej badanych negatywnie oceniających ten aspekt odnotować można na terenach wiejskich, gdzie niemal 70 proc. respondentów określa jakość powietrza jako dobrą lub bardzo dobrą.

Kiedy powtórzono pytanie w nieco zmienionej formie i poproszono o ocenę jakości powietrza w sezonie grzewczym jeszcze więcej osób wskazywało na istnienie problemu. Jakość powietrza w tym okresie roku opisuje jako niską lub bardzo niską ponad 70 proc. mieszkańców Małopolski (w 2016 r. było to około 60 proc.). Szczególnie dobitnie wypowiadają się na temat jakości powietrza w sezonie grzewczym mieszkańcy Krakowa, wśród których aż 67 proc. badanych określa ją jako bardzo złą, a dalsze 25 proc. jako złą. Większość mieszkańców innych miast Małopolski również nie ma wątpliwości, że w sezonie grzewczym zanieczyszczenie powietrza stanowi bardzo istotny problem, gdyż ponad 80 proc. z nich uważa, że jakość powietrza w tym okresie nie jest dobra.

Większość mieszkańców wsi uważa, że problem smogu dotyczy bardziej dużych miast niż małych miasteczek i wsi. Przykłady takich małopolskich miejscowości jak Brzeszcze czy Nowy Targ wskazują, że przekonanie to jest błędne.