Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej Małopolan chce unieważniać śluby

Piotr Odorczuk
Po ślubie kościelnym ciężko jest unieważnić małżeństwo
Po ślubie kościelnym ciężko jest unieważnić małżeństwo fot . Archiwum
Wzrasta liczba wniosków o uznanie za nieważny sakramentu małżeństwa składanych przez Małopolan. W zeszłym roku do Sądu Metropolitalnego w Krakowie wpłynęło aż 211 takich wniosków, czyli o 40 więcej niż rok wcześniej.

Ze statystyk prowadzonych przez Watykan wynika, że pod tym względem Polska jest na drugim miejscu na świecie. W ub.r. w całym kraju złożono aż 10 tys. takich wniosków. Tylko Włosi złożyli więcej.
- Ta liczba to wynik wyżu demograficznego - uważa ks. Zbigniew Rapacz, oficjał (prezes) Sądu Metropolitalnego w Krakowie. Jego zdaniem rosnąca liczba wniosków jest efektem większej liczby rozwodów cywilnych.

- Niedługo tendencja się pewnie odwróci - dodaje. O ile uzyskanie rozwodu cywilnego jest sprawą prostą, bo przy zgodnej postawie małżonków wystarczy złożyć pozew w sądzie. Jednak w przypadku ślubu kościelnego rozwód nie wchodzi w grę. Jedyną możliwością jest orzeczenie sądu kościelnego o nieważności sakramentu małżeństwa. Dochodzi do procesu przed sądem kościelnym, w którym biorą udział obie strony oraz tzw. obrońca węzła małżeńskiego. Jednak udowodnić, że są podstawy do tego, by uznać małżeństwo za nieważne, jest bardzo trudno.

- Mnie się nie udało, proces wygrał obrońca węzła małżeńskiego - mówi Jerzy B., krakowianin. - Zniechęcony odpuściłem, więc teoretycznie, według Kościoła, dalej jestem mężem swojej żony, z którą rozwiodłem się w procesie cywilnym - dodaje.

O orzeczenie nieważności małżeństwa kościelnego trzeba się bardzo starać. By było prawomocne musi być potwierdzone przez jednobrzmiące wyroki sądu kościelnego dwóch instancji. Najpierw należy się zgłosić do sądu biskupiego. Drugą instancją jest sąd metropolitalny. W przypadku dwóch różnych decyzji sądu sprawę ostatecznie rozstrzyga Rota Rzymska, jeden z watykańskich trybunałów.

Jakie mogą być powody unieważnienia małżeństwa? Od niedawna można powoływać się na emocjonalną niedojrzałość małżonka, jednak najczęstsze powody to: przemoc fizyczna, ukrycie ważnych faktów przed małżonkiem jeszcze przed ślubem (np. choroby psychicznej, skłonności małżonka do alkoholu lub narkotyków), impotencja, której efektem jest brak spełniania związku, o czym mówi kanon 1098 Kodeksu Prawa Kanonicznego. Wspomina się tam o podstępnym wprowadzeniu w błąd współmałżonka. Zdarza się też, że związek zawarto w wyniku szantażu emocjonalnego i to też może być powodem do starań o orzeczenie kościelnego sądu. Niektórym się udaje, inni starają się je uzyskać nawet więcej niż jeden raz.

Przykładem może tutaj być aktor Cezary Pazura, który już raz zdobył orzeczenie o nieważności pierwszego małżeństwa. Teraz stara się unieważnienie związku z drugą żoną, Weroniką Marczuk. Aktor chce potem po raz trzeci zawrzeć związek małżeński przed kościelnym ołtarzem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska