https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej płacących podatki w Krakowie. Sukces kampanii?

Małgorzata Mrowiec
Andrzej Banas / Polska Press
Akcja „Płać podatki w Krakowie” będzie kontynuowana, bo daje doskonałe efekty. Tak uważa jej inicjator Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta. Jak wskazuje, Kraków ma najwyższy wzrost dochodów z podatku PIT spośród dużych polskich miast, jak też najwyższy wzrost podatników.

Były plakaty, reklamy w mediach, 50 billboardów, 140 citylightów, akcja z rozdawaniem sadzonek pod hasłem „Pieniądze nie rosną na drzewach. Płać podatki w Krakowie”. Opracowano też specjalny program do rozliczania podatku PIT na terenie naszego miasta. Na tegoroczną kampanię promocyjną, trwającą od stycznia do końca kwietnia, z budżetu miasta popłynęło 300 tys. zł.

- Wydaliśmy 300 tysięcy zł, a uzyskaliśmy ponad 21 tysięcy nowych podatników, co daje dla budżetu dodatkowo ponad 47 milionów złotych - wyliczał wczoraj Bogusław Kośmider, który podsumował tegoroczną akcję.

Skąd te kalkulacje? Zliczono nowe zeznania podatkowe za 2016 r. i wiadomo już, że w Krakowie jest prawie 610 tys. podatników. A to o ponad 10 tys. więcej niż przed rokiem. Natomiast jeśli uwzględni się liczbę zgonów, liczba nowych podatników w Krakowie sięgnęła właśnie ponad 21 tys. Jest to wzrost o prawie 3,5 procent.

Autorka: Emila Krakowska

Kraków się stale rozwija, choćby wyrastające jak grzyby po deszczu biurowce firm zapełniają się nowymi pracownikami napływającymi do naszego miasta, rosną też płace. - Czy inne miasta nie są naszpikowane nowymi inwestycjami? Też są! Warszawa, Gdańsk, Wrocław... I tam płace rosną szybciej niż w Krakowie. A dochód z podatku PIT za zeszły rok procentowo niżej wzrósł w innych miastach metropolitalnych niż w Krakowie - odpowiada jednak Kośmider. Kraków odnotował wzrost o prawie 10 proc., a w innych miastach było to najwyżej na poziomie 8 proc.

Kampanię podatkową w Krakowie po raz pierwszy zorganizowano w 2011 roku. W przyszłym roku akcja ma być kontynuowana.

- Patrzymy na potencjał 100–150 tys. mieszkańców Krakowa, którzy jeszcze nie płacą w naszym mieście podatków. To oznacza, że docelowo możemy myśleć o zwiększeniu budżetu o 200–300 mln zł - przekonuje Bogusław Kośmider, który jest przekonany o wielkim sukcesie akcji podatkowej.

Pytany o potrzebne działania w przyszłości, przewodniczący Rady Miasta wskazuje, że należy nadal, w ramach kontynuowanej akcji, zachęcać do płacenia podatków w Krakowie. Trzeba też wdrożyć Krakowską Kartę Mieszkańca, dającą specjalne preferencje m.in. biletowe dla rozliczających się na terenie naszego miasta. Przewodniczący ma też receptę na obserwowany duży odpływ mieszkańców (więc i podatników) z Krakowa do gmin ościennych. Uważa, że należy sięgnąć po uznany i sprawdzony w Europie sposób współpracy: związek dużego miasta metropolitalnego z gminami wokół. Kośmider jest zdania, że należy przekonać krakowskich parlamentarzystów do "realnej, na miarę Polski w Europie, ustawy metropolitalnej i związanych z tym dodatkowych pieniędzy" dla metropolii - takich jak Kraków - które połączą się w ramach związku metropolitalnego z gminami ościennymi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
paragraf
Jeżeli w Krakowie mieszkałeś do 30 grudnia, a 31 grudnia mieszkałeś w Wieliczce, to PIT-a rozliczasz w Wieliczce. Urząd skarbowy w Krakowie, jeżeli stwierdzi, że podatnik w dniu 31 grudnia mieszkał w Wieliczce, to zobowiązany jest do przesłania PIT-a do Wieliczki. Z tego co opowiada Kośmider wynika, że podatnik może składać PIT-a gdzie chce, nieważne gdzie mieszkał 31 grudnia.
A
Ankrak
Jak są mieszkańcami w Krakowie,powinni tu płacić PIT.Kośmider ma racje.Tu mieszkasz,tu płacisz.Tak jest moralnie,uczciwie i zgodnie z prawem.
G
Genva
Jaki przekręt ?. W Krakowie podobnież jest ponad 100 tysięcy mieszkańców, tu mieszkających a nie płacących w Krakowie podatku. Jeżeli mieszkali w Krakowie to tu powinni płacić podatek. Taki jest prawny obowiązek i o tym, jak rozumiem jest ta akcja
G
Gość
Zwłaszcza powinno się skończyć z biurowcami, gdyż w nichpracują darmozjady. Ci ludzie pobierają rażąco wysokie wynagrodzenia za pracę, która nie jest ani ciężka fizycznie, ani trudna, ani odpowiedzialna, oraz jest niepożyteczna a nawet szkodliwa społecznie. precz z biurowcami. Wywalić to z Krakowa. Biurowce to korki uliczne (pracownicy biurowi - niestety - mają samochody a robotnicy jakoś potrafią jeździć autobusem czy tramwajem). Order dla robotnika a pracującemu w biurze - błotem w twarz.
p
podatnik
Nie można zmienić miejsca płacenia podatków! To miejsce jest określone ustawą o PIT i jest nim miejsce zamieszkania w dniu 31 grudnia roku, za który rozliczmy PIT-a. Te wyliczenia Kośmidera to jedna wielka bzdura. Nie dajcie się omamić propagandą wyborczą.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska