Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia: emocjonujący październik przy ul. Kałuży

Jacek Żukowski
Kibice nacieszą się stadionem
Kibice nacieszą się stadionem Andrzej Banaś
Długo, bo 1,5 roku kibice Cracovii nie mogli przychodzić na swój stadion, który był w budowie. W tym miesiącu mogą zobaczyć aż cztery mecze.

W najbliższą sobotę (godz. 18) z TSV 1860 Monachium. Z kolei 17 października (godz. 15) Cracovia podejmuje Ruch Chorzów. W środę, 27 października krakowian czeka pucharowy mecz z Lechem Poznań (godz. 18), a 30 października ligowe spotkanie z Polonią Bytom (godz. 17). Co ciekawe, termin meczu z chorzowianami został kolejny raz zmieniony.

Bez czterech piłkarzy odbywała wczoraj zajęcia Cracovia. Łukasz Mierzejewski znalazł się wśród wybrańców Franciszka Smudy na mecze ze Stanami Zjednoczonymi i Ekwadorem, Piotr Polczak trafił do kadry U-23, Aleksandar Suworow na zgrupowanie kadry Mołdawii, a Saidi Ntibazonkiza otrzymał powołanie do reprezentacji Burundi na mecz z Wybrzeżem Kości Słoniowej. - Musimy popracować przede wszystkim nad poprawieniem cech motorycznych zespołu - mówi szkoleniowiec Cracovii Rafał Ulatowski. - Chodzi o to, byśmy wyglądali tak jak w drugiej połowie meczu w Lubinie.

Zobacz także: Cracovia chce rewanżu za lanie od Lecha

Cracovia nie musi szukać sparingpartnera, trafia się jej bowiem mecz z TSV. - Dobrze, że uda się nam grać z takim rywalem - mówi Ulatowski. - Mimo że występuje w drugiej Bundeslidze, uważam, że to dobry zespół o pięknej tradycji. Mam nadzieję, że rozegramy z nim atrakcyjny mecz. To drugie spotkanie na własnym boisku - chcielibyśmy u siebie być zespołem, który wygrywa. Z motywacją nie będzie żadnego problemu. Boję się nawet o to, by niektórzy nie byli umotywowani za bardzo. Każdy będzie chciał się pokazać, będzie walczył o miejsce w składzie. Na tle przeciwnika wysokiej klasy, gdy nie będzie czterech zawodników powołanych do reprezentacji, dla wielu będzie to okazja do pokazania się.

Za zespołami ekstraklasy już połowa rundy, można więc pokusić się o pierwsze podsumowania. W przypadku "Pasów" trzeba sezon na razie podzielić na okres do meczu z Arką i czas po nim. Ten pierwszy był całkowicie nieudany, natomiast drugi, od meczu z gdynianami znacznie lepszy, przynajmniej pod względem punktowym. - Patrząc na dwa ostatnie mecze można być optymistą - mówi trener. - Mam wrażenie, że to co najgorsze, jest już za nami. Ustabilizowała się obrona - Jarabica doszedł do zespołu, Mierzejewski po 3,5-miesięcznej przerwie także i przypomniał sobie o nim selekcjoner. Rywalizacja w bramce rozstrzygnęła się na razie na korzyść Marcina Cabaja. Klarują się pozycje, jeszcze szwankuje gra, ale jest pewien oddech przy 4 punktach. Teraz trzeba pielęgnować to co dobre i sprawić, by wszystko szło w dobrą stronę.

Czy trener Ulatowski zastanawia się nad możliwością powrotu do Cracovii Piotra Gizy, który był piłkarzem "Pasów", a ostatnio rozwiązał kontrakt z Legią? - Będziemy się nad tym zastanawiać - mówi Rafał Ulatowski. - Trzeba zorientować się najpierw jaki jest status zawodnika. Jestem już umówiony na spotkanie z prezesem Filipiakiem, który wraca do kraju w piątek i na pewno ten temat padnie. Wiadomo, że decyzja nie zależy tylko ode mnie, jest jeszcze dyrektor sportowy...

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolscekryminalnamalopolska.pl

60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska