Nasza Loteria

Cracovia. Ostatni mecz sezonu na remis, ale "Pasy" mają przed sobą ważniejszy cel

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Piast - Cracovia
Piast - Cracovia Arkadiusz Gola
W meczu 37. kolejki ekstraklasy Cracovia zremisowała 1:1 w Gliwicach.

Cracovia kończy sezon na siódmym miejscu w tabeli. Mogła podwyższyć swą lokatę o jedną i awansować na 5. miejsce, i przez chwilę zajmowała je w wirtualnej tabeli, mogła też spaść na ósme w tym najgorszym scenariuszu. To jednak schodzi na plan dalszy, bo to nie koniec sezonu dla „Pasów”. W piątek czeka ich jego najważniejszy akcent – mecz finałowy Totolotek Pucharu Polski w którym zagrają z Lechią Gdańsk, a areną zmagań o to trofeum będzie Lublin.

Trener Michał Probierz mając na uwadze to spotkania, znów dokonał wielu zmian w składzie. Tym razem jednak, w odróżnieniu od poprzedniego spotkania z Lechem Poznań, sięgnął po sprawdzonych zawodników typu Sergiu Hanca czy Pelle van Amersfoort. Oszczędził tylko Rafaela Lopesa.

- Mecz finałowy Pucharu Polski jest najważniejszy, trzeba się odpowiednio przygotować, nie można zwariować – mówił przed meczem trener Cracovii. - Wielu piłkarzy nie grało z Lechem, teraz są a cyklu meczowym, odpoczęli. Jest jeszcze parę dni do finału PP, zobaczymy kto w nim zagra.

W Piaście nie zagrał kontuzjowany najlepszy strzelec zespołu Jorge Felix oraz pauzujący za kartki Jakub Czerwiński.
Mecz w Gliwicach z trybun oglądał nowy nabytek krakowskiego klubu Marcos Alvarez. Niemiec z hiszpańskim paszportem został kupiony przez „Pasy” z 2. Bundesligi, z VfL Osnabrueck już pół roku temu i z początkiem sierpnia rozpocznie przygotowania z nowym zespołem do kolejnych rozgrywek.

Piast u siebie gra świetnie, z ostatnich 9 meczów wygrał 7 i 1 zremisował, ponadto wygrał kolejne cztery mecze z Cracovią w roli gospodarza. Po raz kolejny Pelle van Amersfoort ustawiony został na pozycji defensywnego pomocnika, podobnie było w półfinałowym meczu Pucharu Polski z Legią. Już w 3 min gospodarze mogli zaskoczyć Cracovię. Po podaniu Sebastiana Milewskiego w znakomitej pozycji znalazł się Tiago Alves, ale strzelił niecelnie. Po chwili uderzał Piotr Parzyszek i to dwukrotnie i Lukas Hrosso musiał się wysilić, by wybić piłkę nad poprzeczkę. W 11 min odpowiedziała Cracovia – po centrze Sergiu Hanki i przedłużeniu piłki przez Tomasa Vestenicky’ego główkował z bliska Mateusz Wdowiak, ale uczynił to minimalnie niecelnie. Jednak to Piast miał przewagę, często goszcząc pod polem karnym rywali.

„Pasy” były jednak konkretne – Ivan Fiolić idealnie znalazł na prawej stronie Cornela Rapę, ten dośrodkował wzdłuż linii końcowej, a Mateusz Wdowiak strzałem z metra do siatki zamknął tę akcję. W 33 min potężnie uderzył z dystansu Fiolić, a Frantisek Plach świetnie wybił piłkę. W rewanżu strzelał Patryk Sokołowski – wysoko nad bramką. W 38 min po rzucie rożnym znów groźny był Wdowiak, główkując w kierunku dalszego słupka, ale golkiper gliwiczan ponownie znakomicie interweniował. A kilkadziesiąt sekund później Tomas Vestenicky z 5 m podawał do Wdowiaka, ale piłkę wybili obrońcy. Po chwili po centrze Hanki i odbiciu się od Tomasza Jodłowca o mało co nie zaskoczyła Placha, który musiał się wyciągnąć i wybić piłkę na róg. „Pasy” zaczęły grać bardzo swobodnie.

- Była sytuacja na 2:0, jeden z zawodników Piasta wybił jednak piłkę. To ostatni mecz sezonu, chcemy pokazać się z jak najlepszej strony i wygrać – mówił w przerwie Wdowiak.
W drugiej połowie Probierz zaczął oszczędzać siły piłkarzy. Choćby Floriana Loshaja, który ostatnio grał dużo, więc go zmienił. Krakowianie szanowali wynik, nie angażując się w ataki, tylko raczej czekając na to, co zrobi przeciwnik. W 60 min strzelał Hanca, ale uderzył nieczysto i piłka minęła bramkę. W odpowiedzi ni to strzał ni to podanie było dziełem Gerarda Badii. Hrosso tylko odprowadził piłkę wzrokiem, która minęła bramkę. Placha starał się za to zaskoczyć Milan Dimun strzałem z 30 m z woleja – piłka poszybowała tuż nad poprzeczką. Niebawem Wdowiak ograł obrońców i wyłożył piłkę do tyłu, ale do nikogo i szansa na gola przepadła. Za to strzelił Piast – po dośrodkowaniu Badii z rzutu rożnego główkował Tomasz Jodłowiec i Hrosso nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję. Gospodarze złapali wiatr w żagle i dążyli do zdobycia zwycięskiego gola. W końcówce to jednak Cracovia była bliższa trafienia po strzale Thiago z kąta interweniował bramkarz. W 5 min doliczonego czasu gry Dytiatjew miał piłkę meczową, ale główkował niecelnie.

Piast Gliwice – Cracovia 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Wdowiak 29, 1:1 Jodłowiec 74,
Piast: Plach – Konczkowski, Korun, Huk, Kirkeskov – Milewski, Jodłowiec, Vida (83 Tuszyński), Sokołowski, Alves (57 Badia) – Parzyszek (66 Steczyk).
Cracovia: Hrosso – Rapa, Helik, Dytiatjew, Pestka – Hanca, Loshaj (52 Dimun), Fiolić (75 Thiago), van Amersfoort, Wdowiak – Vestenicky (85 Pik).
Sędziowali: Bartosz Frankowski oraz Jakub Winkler (obaj Toruń), Marek Arys (Szczecin). Żółte kartki: Loshaj (19, faul), van Amersfoort (44, faul), Dytiatjew (89 faul). Widzów: 1961

od 16 lat
Wideo

Wywiad z Michałem Probierzem, selekcjonerem polskiej reprezentacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska