

Uważać na stałe fragmenty
"Konikiem" trenera Michała Probierza zawsze były stałe fragmenty gry. "Pasy" nie zdobywają po nich aż tylu goli jak dawniej, a niestety, też tracą. W tak "zamkniętym" meczu, jakim może być starcie z Lechią Gdańsk, właśnie stałe fragmenty gry mogą przesądzić o zwycięstwie. Krakowianie muszą wystrzegać się takich momentów dekoncentracji, jaki miał miejsce w Gliwicach, gdy po rzucie rożnym straciły gola.

Vestenicky nie robi postępów
Zawęża się pole manewru w ataku. Tomas Vestenicky nie jest niestety pełnoprawnym zastępca Rafaela Lopesa. Gdy brakuje Portugalczyka, siła ofensywna "Pasów" spada drastycznie. Żaden z napastników zespołu nawet nie zbliża się do jego osiągnięć, 12 goli w sezonie. Vestenicky zdobył 1, Sebastian Strózik żadnego.

Michał Helik coraz pewniejszy
Rośnie forma Michała Helika. To cieszy, bo to dobry i odpowiedzialny obrońca. W Gliwicach grał bezbłędnie już nie popełnia prostych błędów. W takiej formie zasługuje na występ w finale PP. W zanadrzu jest David Jablonsky i Ołeksij Dytiatjew, walka o dwa miejsca zapowiada się pasjonująco.