Cracovia zagra z Koroną Kielce. Ten mecz trzeba po prostu wygrać

Jacek Żukowski

8 sierpnia 2014, 9:41

Brazylijczyk Deleu pokaże się dziś publiczności na stadionie przy ul. Kałuży, nie wiadomo jednak, czy od pierwszej minuty

To dopiero czwarta kolejka ekstraklasy, a Cracovia gra już "mecz o wszystko". Oczywiście jest jeszcze wiele spotkań do końca sezonu, ale wynik meczu z Koroną Kielce będzie rzutował na całą rundę jesienną i pracę trenera Roberta Podolińskiego.

Nikt w krakowskim obozie nie wyobraża sobie, by "Pasy" miały przegrać po raz czwarty z rzędu. To byłaby katastrofa.
Piłkarze zaklinają rzeczywistość mówiąc, że jedna wygrana całkowicie odmieni sytuację i po niej zaczną już punktować.

W trybie pilnym, we wtorek zakontraktowano Brazylijczyka Deleu, który ma zadebiutować w dzisiejszym meczu. Były zawodnik Lechii Gdańsk zna bardzo dobrze polską ekstraklasę, bo zagrał w niej 98 meczów jako prawy obrońca. Kłopot Cracovia ma jednak w ataku, bo Dawid Nowak na razie jest wyłączony z gry, a treningi ma wznowić dopiero w połowie przyszłego tygodnia.
- Czeka nas mecz, który bezsprzecznie musimy wygrać - potwierdza Podoliński. - Jeśli zagramy "miękko", za mało agresywnie, nie mamy prawa wygrać. Deleu jest gotowy do gry, zobaczymy jeszcze, w jakim wymiarze czasowym - czy zacznie mecz, czy wejdzie w trakcie gry. Natomiast Boubacar Diabang Dialiba jest gotowy na sto procent do występu.

To są kluczowi gracze w taktyce Podolińskiego i może się okazać, że Cracovia zagra całkiem inną dwójką skrzydłowych niż w poprzednich spotkaniach. Zmian w obronie trener nie zamierza dokonywać, w ataku też ma niewielkie pole manewru, postawi więc na Dariusza Zjawińskiego i Denissa Rakelsa. - Piłkarze Korony nie zostawiają nawet metra wolnego - uczula swoich piłkarzy na agresywną grę rywala trener Podoliński. - Musimy zwrócić uwagę szczególnie na trzech zawodników przeciwnika: Michała Janotę, Jaka Kiełba i kapitana Pawła Golańskiego.

W krakowskim zespole nie zagra, przynajmniej na razie, testowany Estończyk Tarmo Kink. Szkoleniowiec wystawił mu dobrą ocenę, ale uważa, że zawodnik nie jest dobrze przygotowany do sezonu i w tej chwili nie pomógłby Cracovii.

- Rozmawiamy z dwoma piłkarzami, przyjadą do nas, gdy zagrają mecze ligowe w weekend - oznajmia Podoliński. - To zawodnicy z klubów walczących o udział w Lidze Europy. Jeden z nich to defensywny pomocnik. Cracovia nie jest natomiast zainteresowana Łukaszem Trałką, który niedawno rozwiązał kontrakt z Jagiellonią Białystok. a

Przypuszczalny skład Cracovii: Pilarz - Rymaniak, Żytko, Jaroszyński - Deleu, Dąbrowski, Budziński, Marciniak, Zejdler - Rakels, Zjawiński.

Program 4. kolejki
Piątek: Cracovia - Korona (18), Górnik Z. - Jagiellonia (20.30). Sobota: Bełchatów - Śląsk (18), Legia - Górnik Ł. (20.30). Niedziela: Lechia - Lech (15.30), Zawisza - Podbeskidzie (15.30), Wisła - Ruch (18). Poniedziałek: Pogoń - Piast (18).