Nawłoć, floks szydlasty, dziurawiec i dąb - to przepis na sukces Karoliny Lis z Tarnowa, która za swój bukiet otrzymała puchar ufundowany przez prezydenta Krakowa. O tytuł najpiękniejszej kompozycji zielnej, rywalizowało w sumie 160 bukietów w czterech kategoriach (tradycyjny bukiet zielny, zielna kompozycja, profesjonalny bukiet florysty oraz mały bukiet).
Autor: Anna Kaczmarz
Konkurs „Cudowna moc bukietów” z roku na rok coraz więcej gości spoza Krakowa. - Łącznie z zebraniem ziół i kwiatów, ułożenie bukietu zajęło nam dwie godziny - podkreślił Jan Świdroń, który ze swoją kompozycją zielną przyjechał aż z Chyżnego na Orawie. W układaniu bukietu z ponad 100 różnego rodzaju roślin zielnych pomagał mu syn. - Tradycja układania bukietów żyje. A dzięki takiej inicjatywa, jak ta w Krakowie, każdy może dostrzec piękno tych kompozycji - dodaje Jan Świdroń.
Autor: Piotr Drabik
Do rywalizacji chętnie stanęli również profesjonaliści. - Ludzie coraz częściej szukają w bukietach czegoś nowego, zwłaszcza dodatków w postaci roślin polnych - mówiła nam florystka Małgorzata Kurkowska, startująca w konkursie bukietów po raz pierwszy.
Od początku nad rywalizacją czuwa Instytut Dziedzictwa, który cieszy się z rosnącej popularności konkursu. - Naszym celem było rozpropagować zapomniane święto, które do tej pory postrzegano jako przaśne i wiejskie - komentuje Katarzyna Napieracz, koordynatorka święta bukietów. Jednocześnie zapewnia, że każdy ułożony bukiet jest małym sukcesem organizatorów konkursu.