Farma pełna różnorodnych dyń
Sezon na dynie w tym roku trwa od kilku tygodni. W podkrakowskiej gminie Igołomia Wawrzeńczyce od czterech lat gminne centrum kultury organizuje Wrześniowe Festiwale Dyni. Przybywają wystawcy, a znawcy tego urokliwego warzywa dzielą się tysiącem pomysłów na dyniowe potrawy, ciasta, desery i dekoracje. Wszystkich gatunków dyni tutaj trudno zliczyć, w niektórych gospodarstwach uprawiają po 20 rodzajów dyni, sprowadzają je z całego świata, dostosowują do swoich warunków i hodują na podkrakowskich polach.
Farma dyń Edgara Latały jest dobrze znana w Wawrzeńczycach. W tym gospodarstwie jedynie organizuje się dni otwarte i indywidualny Festiwal Dyni.
- Tu się chodzi na pole - mówi Edgar Latała i wskazuje napis witający wszystkich odwiedzających farmę.
Właściciel zaprasza do gospodarstwa, nie tylko do odwiedzenia sklepu dyniowego przy wjeździe na farmę, ale także do zwiedzania całego gospodarstwa, w którym królują dynie, ale są także inne warzywa, zioła, kwiaty m.in.: róże, wrzosy i pole lawendowe. Wśród hodowanych roślin można odpoczywać, relaksować się na leżaczkach, spacerować.
Dynie, jadalne kwiaty i chwasty
Ciekawe miejsca w gospodarstwie wskazuje Patrycja Sroka narzeczona pana Edgara Latały. prowadzi do miejsc zaaranżowanych na sesje zdjęciowe wśród dyń, obok chatek, słomianych dekoracji i wnętrza pokoju stworzonego na dyniowym polu.
Gospodarstwo to nie tylko farma dyń, chociaż na wejściu zwiedzający mogą zobaczyć pole dyniowe, a na nim rozrzucone setki pomarańczowych i białych dyń różnych wielkości.
- Dynie przyciągają zwiedzających, ale to gospodarstwo edukacyjno-ekologiczne. Na 5 hektarach prezentujemy różnego rodzaju ciekawe rośliny: zioła kwiaty jadalne, a nawet chwasty jadalne np. pokrzywa, portulaka jadalna, chmiel, którego pędy znane są jako szparagi polskie - opowiada pani Patrycja.
Prowadzi na ziołowe tarasy, pokazuje pięć odmian szałwii, oregano, tymianek, melisę. Dalej jest wrzosowisko, przy którym można zrobić zdjęcia, jest skarpa z pięknymi trawami, pole lawendowe, na którym jest 2,5 tysiąca pachnących krzaczków lawendy, a obok poletka warzyw i droga prowadząca nad liliowe stawy.
To gospodarstwo, które na siebie pracuje. Właściciele sprzedają swoje płody rolne na targach m.in. na Eko Bio Organic Centrum 2 w Mikołowie oraz na Targu na Zielonym w Gliwicach.
Dyniowe dekoracje przyciągają podróżnych
W gminie Igołomia-Wawrzeńczyce dyniowych gospodarstw jest kilka, może kilkanaście. O tej porze roku, w sezonie dyniowym wyróżniają się specyficznymi dekoracjami przy wjazdach. Widać je z drogi krajowej nr 79. Dyniowe ozdoby można zobaczyć już w Zofipolu, kolejne skrzynie z dyniami i dekoracje z tym warzywem w roli głównej prezentują gospodarze w Złotnikach oraz w Wawrzeńczycach.
Przy gospodarstwie Kaczmarczyków ze Złotnik stoi wóz drabiniasty z dyniami i kukła - Władek doradca klienta. Tu oferują różnego rodzaju dynie, nie tylko na skup i dla stałych klientów, ale także dla wszystkich przejeżdżających drogą krajową, których przyciągają dyniowe dekoracje.
Święto Stroju Krakowskiego. Niebywale kolorowa uroczystość w...
- Diabli Dół i Boża Wola. Nazwy małopolskich wsi, o których nie słyszeliście!
- Urok Ojcowskiego Parku Narodowego zimową porą. Tunel oszronionych drzew i sanie
- Najpiękniejsze zabytki powiatu krakowskiego wraz z gospodyniami trafiły do kalendarza
- Strefa aktywności gospodarczej w Miękini została otwarta. Firmy już kupują działki
- Na podium rankingu małopolskich gmin nieustająco Wielka Wieś i Zielonki
- Nietoperzowy Szlak. Nowa atrakcja turystyczna pod Krakowem
Jakie kraje są najbardziej przyjazne dla kobiet?
