Zeman w liście, który opublikowała jego kancelaria podkreślił, że „bardzo uważnie śledzi sytuację na granicy polsko-białoruskiej, która wynika ze złych intencji tych, którzy nie wahają się wykorzystywać nieszczęścia innych dla własnych korzyści – jako prezydent Republiki i Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych, a także jako obywatel, Wasz sąsiad i sojusznik”.
Prezydent Czech zwrócił uwagę na to, że „Polska broni nie tylko własnej granicy, ale też granicy Unii Europejskiej i państwa członkowskiego NATO.” „Wszystkie kraje UE i NATO powinny zatem reagować na wszelkie zagrożenia dla niej i oferować skuteczną pomoc” – napisał.
Zeman zaznaczył, że „Armia Republiki Czeskiej jest gotowa, w przypadku zainteresowania i spełnienia warunków prawnych, do wysłania wojsk do pomocy w obronie granicy Rzeczypospolitej Polskiej”. „Żołnierze gotowi są do natychmiastowej dyslokacji” – wskazał.
Prezydent Czech w liście do prezydenta Polski zwrócił uwagę na fakt, że decyzja o wysłaniu sił zbrojnych poza terytorium kraju na okres do 60 dni należy do rządu. „Musi być spełniony warunek, że odbywa się to w ramach wypełniania zobowiązań wynikających z międzynarodowych traktatów o wspólnej obronie przed atakiem” – zaznaczył.
Dodał, że zadba o to, by „Republika Czeska wypełniła swoje zobowiązania sojusznicze w obronie naszego wspólnego bezpieczeństwa”.
List zakończył słowami: „Razem damy radę!”.
