Firma zrealizowała w tym roku zamówienia na 48 mln zł. Ma promesę na kolejne, opiewające na około 9 mln zł. O brak pracy w pierwszym kwartale przyszłego roku załoga martwić się więc w tej chwili nie musi. Niestety, niezbyt odległa przyszłość stoi pod znakiem zapytania.
Zakłady liczą, że w pierwszym kwartale pojawią się nowe zlecenia na uzbrojenie. Choćby w ramach pakietu "Afgan" na doposażenie polskiego kontyngentu w Afganistanie. Już w tej chwili stacjonujący tam żołnierze uzbrojeni są m.in. w karabiny produkowane w Tarnowie. Żadnych konkretów w sprawie kolejnej partii sprzętu na razie jednak nie ma.
- Ministerstwo ogłosiło czternaście programów modernizacji sił zbrojnych, a my chcemy brać w nich udział - komentuje Jagiełło najświeższe planu MON. Firma ubiegać się będzie o status producenta armat alternatywnych dla obecnie używanych w wieżach transporterów rosomak.
Mechaniczne zatrudniają w tej chwili 675 osób. To o ponad 100 mniej niż pod koniec ubiegłego roku. Zatrudnienie zmniejszano w efekcie wdrożenia programu restrukturyzacji firmy. W ramach zwolnień grupowych pracę straciło w tym roku 37 osób. Inne odchodziły na wcześniejsze emerytury lub same decydowały się na rozstanie z pracodawcą. - Obecny stan zatrudnienia jest docelowy, kolejnych grupowych zwolnień nie planujemy - dodaje Jagiełło.
