W poniedziałek ok. 9 w Damienicach wóz bojowy straży pożarnej z Bochni, zjechał z drogi i wpadł do rowu. Druhowie jechali na sygnale do wypadku w Stanisławicach, pojazd najprawdopodobniej wpadł w poślizg.
Dwóch strażaków trafiło do szpitala, doznali niegroźnych potłuczeń i już zostali wypisani. Pojazd, który uległ uszkodzeniu, to 11-letnie volvo FM 400, jeden z podstawowych wozów bojowych bocheńskiej komendy. Kierowca był trzeźwy.
Straty oszacuje rzeczoznawca, niestety wóz nie miał ubezpieczenia AC.
Jak podaje policja, przed godziną 15, droga w kierunku Damienic zostanie całkowicie zablokowana na okres około 1,5 godziny. - W tym czasie będzie wyciągany pojazd Straży Pożarnej z rowu - mówi asp. szt. Dominika Półtorak, rzecznik bocheńskiej komendy.