Jednocześnie, jeśli Dani Alves nie wpłaci kaucji w piątek, 22 marca, do godziny 14:00 czasu lokalnego, pozostanie w więzieniu przez weekend.
„Dani Alves spędzi w Brians 2 jeszcze co najmniej jedną noc. Nie udało mu się zebrać miliona euro. Jeśli jutro o 14:00 nie wpłaci kaucji, weekend spędzi w więzieniu” – napisał El Partidazo de COPE na portalu X (dawniej Twitter).
Były brazylisjki gwiazdor zwrócił się o wsparcie do ojca kolegi z reprezentacji i Barcelony oraz PSG, Neymara. Konta bankowe Alvesa zostały bowiem zablokowane i zawodnik stracił dostęp do pieniędzy, gdy ponad roku przebywał w więzieniu.
Kataloński sąd zezwolił Alvesowi na opuszczenie więzienia za kaucją
W środę, 20 marca, kataloński sąd zdecydował o zwolnieniu byłego obrońcy FC Barcelony, skazanego na karę więzienia za gwałt, za kaucją w wysokości 1 miliona euro, z jednoczesnym odebraniem Alvesowi paszportów i koniecznością stawiania się w sądzie co tydzień. Zawodnik będzie mógł przebywać na wolności do rozprawy apelacyjnej.
Alves został skazany za gwałt na 23-letniej kobiecie na 4,5 roku więzienia
22 lutego 2024 roku 40-letni Alves został skazany na 4,5 roku więzienia za gwałt. W styczniu 2023 roku brazylijski piłkarz trafił do aresztu po tym, jak jedna z kobiet skontaktowała się z policją zeznając, że w noc sylwestrową 2022 roku piłkarz zmusił ją do stosunku seksuwalnego w toalecie w nocnym klubie „Sutton” w Barcelonie.
UNAM Pumas zerwały kontrakt z Alvesem, a jego żona zapowiedziała rozwód
Meksykańskie UNAM Pumas, ostatni klub Alvesa, rozwiązały kontrakt z jednym z najbardziej utytułowanym piłkarzem świata. Również żona byłego zawodnika Barcelony poinformowała, że po incydencie odchodzi z obrońcy.
Jako członek brazylijskiej drużyny narodowej Alves został dwukrotnym zdobywcą Pucharu Ameryki i dwukrotnym zdobywcą Pucharu Konfederacji.
